 |
ciągłe życie między wierszami.
|
|
 |
Już nawet noc nie przynosiła ukojenia. Nie sypiałam od kilku dni. Nie zależało mi na przyjaciołach, nauce. Wszystko
było bezsensu. Godzinami siedziałam nieprzytomna i myślałam o niczym. Tak bardzo chciałam by całe moje życie okazało się tylko koszmarnym snem...
|
|
 |
Znów wszystko było bezsensu, ale ja już nie miałam zamiaru nic budować czy naprawiać, postanowiłam, że wszystko zostanie tak jak jest.
|
|
 |
Nie pokazuj ludziom, że na czymś Ci zależy, bo dajesz im wtedy broń do ręki.
|
|
 |
Jestem dzieckiem lęku.
Jestem dzieckiem śmierci, którą noszę w sobie.
Jestem swoją własną samozagładą.
Ale jeszcze jestem... jeszcze...
|
|
 |
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść.? - To spierdalaj.!
|
|
 |
Musiała tylko żyć i właśnie to przerażało ją najbardziej...
|
|
 |
była egoistką. wredną suką. nic jej nie obchodziło. nie słuchała nikogo. raniła wszystkich. manipulantka, która podporządkowała sobie cały świat. pragnęła wszystkiego co było jej zakazane.
|
|
 |
Kiedyś miałam przyjaciół, plany, marzenia. Dziś już nic nie trzymało mnie żeby tu zostać. Dlatego tak bardzo chciałam wyjechać...
|
|
|
|