 |
|
"Mam nadzieję, że kiedy wszyscy uciekną, Ty zostaniesz."
|
|
 |
|
' mam zapaść, lekarz mnie pyta co ćpałem, skurwiel nie wierzy, że serce można zatrzymać żalem. ' Rover ♥
|
|
 |
|
Cóż za wspaniała scenografia, popijam browar zaciągając się dymem z blanta. / slonbogiem
|
|
 |
|
Mam nadzieję, że kiedy wszyscy uciekną, Ty zostaniesz.
|
|
 |
|
patrz w oczy, ja wole widzieć, że są autentyczne, chcesz wiedzieć, co naprawdę o tym wszystkim myślę? mogę Ci powiedzieć, pewnie zjebiesz, przywykłem
|
|
 |
|
dlaczego nie chcesz mnie wysłuchać? myślałem, że się znamy, sądziłem, że mi ufasz.. mówisz czas leczy rany, nie wyleczy ducha, to co budujesz latami może w moment upaść
|
|
 |
|
jak upadasz to wstań, jutro nie zaczeka, przykre, przecież jesteś już duży, sam podejmujesz decyzje
|
|
 |
|
nie mów mi, że nie chcesz żyć, tracisz sens? spójrz po ludziach, skurwysyny tylko czają się na moment, każdy błąd, każdą słabość, jak im dasz, użyją przeciw tobie
|
|
 |
|
Jakież to przykre, że nie masz już nikogo na kogo możesz liczyć. / slonbogiem
|
|
 |
|
I widziałam ciebie, stałeś, czekałeś na kogoś, byłeś zdezorientowany, niecierpliwie kręciłeś się, rozglądałeś, tak jakbyś bał się, że ktoś zobaczy, że jesteś, że przyjechałeś, "wróciłeś" oh jak to naiwnie brzmi, jak gdybyś bał się właśnie mnie, mojego wzroku, nie tęskniłeś, kłamałeś, wciskałeś mi te brednie, żebym była spokojniejsza, żebym nie była natrętna, łatwa, skłonna do poświęceń, czułam cię przy sobie wszędzie, tu i tam i cholera, byłeś ze mną w każdym miejscu, dzięki temu tam być chciałam, nie będę już używała słów, nie zrozumiesz, nie określę tego trafnie, nie zobrazuje, nie udźwignę, nikt nie jest na tyle silny. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
"Chciałbym ją zobaczyć, chciałbym się z nią spotkać, ale boję się, że gdy spojrzę w jej oczy wszystko nagle wróci. Boję się, że znów będzie dla mnie wszystkim, że nie będę umiał bez niej żyć, że kolejny raz stanie się dla mnie jedyną osobą na całym tym świecie. A tak przecież nie może się stać, ja nie mogę jej po raz kolejny zranić. Ona nie zasłużyła na to żeby znów cierpieć." Zawsze kiedy wznawiasz ze mną kontakt mam wrażenie, że właśnie te słowa kłębią się w Twojej głowie. Wtedy z jednej strony chcesz się do mnie zbliżyć, chcesz być przy mnie, tak jakby ciągle obecny w moim życiu, ale cały czas coś Cię trzyma na dystans. Nieustannie masz jakieś obawy, bo raz już popełniłeś błąd, a teraz boisz się jego powtórki i właśnie przez to nie potrafisz zrobić kroku na przód. Chyba się nie mylę, prawda? / napisana
|
|
 |
|
- Czego Ci brakuje najbardziej? - Naszych rozmów. I pytania: Co jutro robimy?
|
|
|
|