 |
Oczywiście, że nie ma miłości.
Nie ma i nigdy nie było.
Nawet to, cośmy robili
w żadnym calu nie zahacza o miłość.
|
|
 |
Chciałbym, żeby kiedyś ktoś tak na mnie czekał, że z tej wielkiej tęsknoty nie mógłby zasnąć.
/tove jansson, ''muminiki'', o opóźniającym się powrocie Włóczykija
|
|
 |
każde zachwycenie jest jak deszcz.
|
|
 |
Zaraza, tudzież choroba wieku, o której mówię to patologiczna potrzeba łączenia się w pary. Przedziwne pragnienie, które jest w każdym z nas i przez które czujemy, że znalezienie sensu i celu życia wyraża się w konieczności dzielenia wszystkiego z drugą osobą. Zwróć uwagę - ludzie samotni wraz z upływem lat są postrzegani przez resztę społeczeństwa z góry, są traktowani tak, jakby życie we dwoje było normą, a jeśli nawet nie normą, to czymś powszednim.
/Brian Molko. /mój słodki Molko.
|
|
 |
potrzebny mi mężczyzna, który za najważniejszy prezent, jaki mógłby dać, uważa składankę własnoręcznie ułożoną ze swoich ulubionych piosenek.
|
|
 |
Nikt nie wydaje się bardziej obcy niż ktoś, kogo się kiedyś kochało.
|
|
 |
Chciałbym cię powiadomić, że w nikim nie jesteś zakochany. Kochasz jedynie swą z góry przyjętą i pełną nadziei wizję tej osoby. Pomyśl o tym przez chwilę. Nigdy nie byłeś zakochany w rzeczywistej osobie, byłeś natomiast zakochany w swojej a priori przyjętej wizji tej osoby. I czy to nie jest właśnie powód, dla którego się odkochujesz? Twoja wizja uległa zmianie, prawda? "Jak mogłeś mnie do tego stopnia zawieść, skoro ja tobie tak ufałem?" – mówisz komuś. Czy rzeczywiście ufałeś mu? Nigdy nikomu nie ufałeś! Przestań w to wierzyć! To część prania mózgu, ufundowanego ci przez społeczeństwo. Przecież nigdy nikomu nie ufasz. Za jednym wyjątkiem: ufasz jedynie swemu sądowi na temat danej osoby. Na co więc się żalisz? Prawda jest taka, że nie lubisz przyznawać się do tego, że "mój sąd był nieprawdziwy". To cię zbytnio nie zachwyca. Wolisz powiedzieć: "Jak mogłeś sprawić mi taki zawód".
/Anthony de Mello
|
|
 |
Od czasu do czasu chciałabym się też z kimś zamienić na życia.
|
|
 |
chciałem stać się rzeczą, żeby przestać być, znaleźć guzik na drzwiach, nacisnąć i się rozpłynąć, po prostu przestać być, coś przycisnąć i żeby mnie wymazało ze wszystkich miejsc, z jakimi kiedykolwiek miałem styczność.
/mirosław nahacz - bocian i lola
|
|
 |
brakuje mi uczucia bycia zakochanym.
|
|
 |
Nie zostaniemy przyjaciółmi. Nie, nie jest mi przykro.
|
|
 |
I wciąż łapie się na zastyganiu w miejscu z wykrzywionymi wargami i zaciśniętymi dłońmi, mając w głowie pytania z którymi w sposób absolutny i obezwładniający nie wiem co zrobić.
|
|
|
|