 |
|
Nie ogarniam, Jezus Maria.
|
|
 |
|
Rozpływam się, śnię, szukam wśród słów i melodii, czuję jeszcze w ustach słodycz wiśniowego syropu i migdałowy aromat ze śniadania. Czego się boisz?
|
|
 |
|
I tak łamię obietnice, jak zapałki.
|
|
 |
|
Z uniesień pozostało mi uniesienie brwi, ze wzruszeń - wzruszenie ramion.
|
|
 |
|
jeden jest zdrowy na stu opętanych
|
|
 |
|
szczęście jest jak Bóg. jak uwierzysz - będzie z Tobą.
|
|
 |
|
-Wyobraź sobie, że Ogień ma ludzką postać. Jak wygląda? -Ma czarne oczy, jak węgiel, jest wysokim mężczyzną z zarostem, kochającym najbardziej w nocy, w pełni pogodzony ze swoim niespełnieniem.
|
|
 |
|
płacze sie bez słów i kocha
|
|
 |
|
doceń czasem to, że jesteś zdrowy
|
|
 |
|
deszczem spłyń na moje ciało
|
|
|
|