|
Chcę, żeby tu był. Chcę, żeby mówił do mnie, nieważne co, po prostu, żeby mówił, uwielbiam go słyszeć. Uwielbiam w nim jego komputerową manię i to, jak próbuje mi cokolwiek wytłumaczyć, zanosząc się przy tym śmiechem. Chcę go, z każdą wadą, z każdą chorobą, ze wszystkim. Chcę go takiego, jakim jest. Chcę patrzeć na jego zmrużone oczy, za każdym razem, kiedy się uśmiecha. Chcę trzymać go za rękę i szeptać na ucho, że go kocham, bez świadomości, że kogoś ma, że zaraz do niej pójdzie. Chcę, żeby znowu, jak kiedyś, mówił mi, że uwielbia, gdy się uśmiecham. Chcę, żeby był mój.
|
|
|
Ta dziewczyna, która cały dzień śmieje się, uśmiecha i rozbawia wszystkich wokół. Ta dziewczyna, która wręcz ocieka optymizmem po nocach płacze i szlocha. Krzyczy z bólu, wije się na łóżku jak dźgana nożem. Tak, rozkochał ją w sobie jakiś skurwysyn..
|
|
|
wszystko sprowadza się do ostatniej osoby, o której myślisz przed snem,właśnie tam jest twoje serce.
|
|
|
Musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu..
|
|
|
W podzięce za jeden uśmiech ofiarował jej dziesiątki nieprzespanych nocy, była jego okrutną boginią -nieszczęśliwego zakochania.
|
|
|
Nic mi po Tobie nie zostało. Prócz tych wszystkich głuchych telefonów, nie wypowiedzianych uczuć, zapomnianych uśmiechów i pustki w mieszkaniu. Przestałam już czekać...
|
|
|
Najpiękniejsza w czekaniu jest ta pełna napięcia nadzieja, która związana jest z niepewnością... Przykładowo czekając na noc, nie możemy mieć pewności, że zobaczymy gwiazdy, tak samo, nie wiemy, czy jeśli się obudzimy, to czy zobaczymy słońce...
|
|
|
Załóżmy bank. Nie bądźmy materialistami - niech to będzie bank uczuć. Ja będę pożyczać Ci swoją złość, więc Ty pożycz mi swój spokój. Ja pożyczę Ci swoje łzy, odwdzięcz mi się swoim ciepłym uśmiechem i miejscem w ramionach. Pożycz mi siebie, a ja oddam Ci się w całości.
|
|
|
Patrze na Ciebie oczami miłości, chciałabym żebyś położył swoją głowe obok mojej, chce patrzeć w niebo i czuć, że jesteś znowu tak blisko. Chce czuć, jak głaszczesz moje dłonie i przytulasz moje ciało by czuło się bezpiecznie ...
|
|
|
„Może zawsze, kiedy się zakochujesz, jest tak, jakby to było po raz pierwszy.”
|
|
|
zamykam się w swoim małym świecie, w którym powietrze, którym żyję,
wypełnione jest obietnicami i nadzieją.
|
|
|
Kiedy patrzę w okno szarej rzeczywistości, a łzy zbierają mi się pod powiekami – odpędzam je. Przecież kiedy ode mnie odchodziłeś obiecałam Ci, że nie będę płakać. Dotrzymam tej obietnicy nawet jeśli Ty, złamałeś swoją. Przecież obiecałeś, że nigdy mnie nie opuścisz…
|
|
|
|