![Spragniona ciepła otula się mokrym ręcznikiem nasączonym zimnymi obietnicami. Cóż innego jej pozostało? Przecież nie doczeka się dnia w którym słońce osuszy łzy...](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
Spragniona ciepła, otula się mokrym ręcznikiem nasączonym zimnymi obietnicami.
Cóż innego jej pozostało?
Przecież nie doczeka się dnia, w którym słońce osuszy łzy...
|
|
![Nie musiał odpowiadać. Nagle doszła do wniosku że słowa nie mają żadnego znaczenia. Nieważne co by powiedział. Wyraz jego twarzy mówił wszystko. Te wszystkie obietnice. Pieprzone obietnice. Nikt ich nigdy nie dotrzymywał.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
Nie musiał odpowiadać. Nagle doszła do wniosku, że słowa nie mają żadnego znaczenia. Nieważne co by powiedział. Wyraz jego twarzy mówił wszystko. Te wszystkie obietnice. Pieprzone obietnice. Nikt ich nigdy nie dotrzymywał.
|
|
![Znów 1:0 dla kobiecej intuicji. Gdyż przegrały męskie obietnice.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
Znów 1:0 dla kobiecej intuicji.
Gdyż przegrały męskie obietnice.
|
|
![Najpiękniejszą obietnicą jaką można podarować drugiej osobie jest ta w której obiecujesz że nigdy o niej nie zapomnisz.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
Najpiękniejszą obietnicą jaką można podarować drugiej osobie jest ta , w której obiecujesz, że nigdy o niej nie zapomnisz.
|
|
![Ona próbowała zapomnieć ale serce nie słuchało...Nie udało się jej tak po prostu Go wymazać z pamięci ...czasami siadała w kącie i spływały jej łzy...Przypominała sobie jego zapach perfum ...który tak kochała....jego oczy które tak uwielbiała...uśmiech...który sprawiał że jej serce się radowało...jego ramiona ..w które tak kochała wpadać ..Kochała go nadal...](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
Ona próbowała zapomnieć,ale serce nie słuchało...Nie udało się jej, tak po prostu Go wymazać z pamięci ...czasami siadała w kącie i spływały jej łzy...Przypominała sobie jego zapach perfum ...który tak kochała....jego oczy,które tak uwielbiała...uśmiech...który sprawiał że jej serce się radowało...jego ramiona ..w które tak kochała wpadać ..Kochała go nadal...
|
|
![I nawet gdy odejdziesz może będę udawała silną a tak naprawdę ze złamanym sercem pójdę szukać Twoich śladów..](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
I nawet gdy odejdziesz, może będę udawała silną, a tak naprawdę ze złamanym sercem pójdę szukać Twoich śladów..
|
|
![Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
Wódka była tej nocy jak tlen. Znowu można było oddychać.
|
|
![Miłość jest wtedy gdy lecą Ci łzy a Ty nadal go pragniesz.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
Miłość jest wtedy, gdy lecą Ci łzy a Ty nadal go pragniesz.
|
|
![Pierwszy pocałunek z nadzieją że nie ostatni pierwszy taki dzień z nadzieją że nie ostatni pierwsza taka bliskość z nadzieją że nie ostatnia..](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
Pierwszy pocałunek z nadzieją, że nie ostatni, pierwszy taki dzień z nadzieją, że nie ostatni, pierwsza taka bliskość z nadzieją że nie ostatnia..
|
|
![Możesz mówić że go nie ma ale w Twoich smutnych oczach zawsze będzie.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
Możesz mówić, że go nie ma, ale w Twoich smutnych oczach zawsze będzie.
|
|
![I też czasem tęsknisz i patrzysz w gwiazdy. Wasz wzrok krzyżuje się gdzieś wśród galaktyk. Tam nie ma prawdy tak czasu nie cofniesz pozwól sobie zapić zabić i zapomnieć.](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
I też czasem tęsknisz i patrzysz w gwiazdy. Wasz wzrok krzyżuje się gdzieś wśród galaktyk. Tam nie ma prawdy, tak czasu nie cofniesz pozwól sobie zapić, zabić i zapomnieć.
|
|
![Jesteśmy malarzami własnego życia. Od nas zależy czy nasz obraz będzie budzącym podziw arcydziełem nieudaną reprodukcją a może zwykłym obrazkiem namalowanym ręką dziecka i wypełnionym kolorami najprawdziwszych uczuć..](http://files.moblo.pl/0/6/30/av65_63010_zakochani.jpg) |
Jesteśmy malarzami własnego życia. Od nas zależy czy nasz obraz będzie budzącym podziw arcydziełem, nieudaną reprodukcją, a może zwykłym obrazkiem namalowanym ręką dziecka i wypełnionym kolorami najprawdziwszych uczuć..
|
|
|
|