 |
Potrzebuję wiary w to, że coś może mi się udać. / Nataalii
|
|
 |
OMG nie ma co, human na inżynierce to ciężki orzech do zgryzienia ;/ Ale don't give up damy radę! (chyba xD)
|
|
 |
(2)Nie chcę Cię nienawidzić. Nawet po tylu ciosach, które mi zadałeś. Nie chcę, bo miłość jest silniejsza, miłość zwycięży wszystko i właśnie dlatego wiem, że kocham Cię naprawdę. Rany się poszerzają, nie ograniczają się tylko do serca... Atakują mnie całą. Jestem sparaliżowana. Nie wiem, co boli mnie bardziej... Twoja obojętność czy Twój czyn, który wszystko zniszczył. Wszystko robiliśmy razem. Od zawsze, na zawsze, pamiętasz? Teraz udajemy, że nic nas nigdy nie łączyło, że nigdy nie byliśmy dla siebie. W sumie nie. To Ty udajesz, ja nie potrafię i chyba za to Cię podziwiam... Ludzie zawsze odchodzą, jeszcze nie wiem, czy wracają...
|
|
 |
(1)Ból Każdego dnia.Każdy oddech, każdy ruch,każda czynność sprawiają mi tyle trudności.Tęsknota. Za tym,co było i za tym,co mogło być.Pustka.Jestem masochistką,każdego dnia katuje się wspomnieniami.Sny są piękniejsze niż rzeczywistość.Przychodzisz zawsze,gdy zamykam oczy. Zawsze w tej samej postaci,nigdy w innej.Przytulasz i całujesz mnie tak jak zawsze.Nigdy inaczej. Czasem nawet rozmawiamy o błahych rzeczach.Otwieram oczy,Ty nadal jesteś.W myślach,w sercu, w każdej tkance mojego ciała.Nikt nie wymawia mojego imienia w sposób,jaki Ty to robiłeś.Tęsknie tak bardzo,że przypominają mi się dni,o których myślałam,że zapomniałam.Jeden przedmiot,jedno miejsce,jedno słowo i wszystko wraca.Podobno w życiu kocha się tylko raz.Tego jeszcze nie wiem,ale nikogo nie pokocham w taki sposób,w jaki kocham Ciebie.Sklejam swoje serce każdego dnia,ale rana wcale się nie goi.
|
|
 |
To już jutro...12 h w szkole, życzcie mi powodzenia! xD
|
|
 |
Wybaczysz mi?- Obiecaj że nigdy więcej mnie nie zranisz.- Obiecuję Ich życie toczyło się dalej. Pewnego dnia powiedział,że idzie na piwo z kolegami.Szła z przyjaciółką przez miasto.Spojrzała i zauważyła go idącego z jakąś inną dziewczyną.Zadzwoniła do niego.Spytała co robi.Powiedział że pije z kolegami w jednym z barów.W tym momencie się odwrócił.Ujrzał ją ze łzami w oczach. -Przepraszam- Obiecałeś!Pobiegła do domu.Całą noc płakała.Próbował się do niej dodzwonić.Nie odbierała.W szkole mijali się jakby się nie znali.W końcu postanowił Ją odwiedzić. Przyszedł,stanął przed drzwiami.Zadzwonił.Ona otworzyła- Cześć- Cześć.Czego tu chcesz?Przeprosić,W tym momencie za jej plecami ukazał się mężczyzna.Rozumiejąc sytuację odwrócił się i odszedł.Pobiegła za nim.Spojrzał na nią ze łzami w oczach.tak jak ona kiedyś na niego. Kocham cię! powiedział.Nie odpowiedziała- Obiecuję że już nigdy cie nie zranię,tylko mi zaufaj!Nie obiecuj i odeszła.Na drugi dzień dowiedziała się że popełnił samobójstwo
|
|
 |
chyba łatwiej mi jest znieść myśl bycia dla Ciebie nikim, niż bycia jedynie Twoją koleżanką, nie widzę siebie w tej roli. przyznajmy szczerze, nigdy jako ona nie występowałam i wątpię, że dałabym radę. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
i może wystarczyłby tylko mój jeden ruch, moja jedna decyzja, żebyś Ty stał się moją codziennością, ale jednocześnie już o dłuższego czasu się waham z podjęciem jej, ponieważ wiem, że to mogłoby nie tylko mnie uratować, ale także zniszczyć. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
i wiesz, to był całkiem normalny dzień, niczym nie różniący się od tych poprzednich, w których Cie nie było, ale potem przyszedł Twój kolega i poruszał się w taki sam sposób jak Ty i nawet podobnie przymykał oczy, a potem koleżanka spytała mnie o Ciebie i udawałam, że się nie znamy, ale chwilę później znów zaczęłam Cie bronić, bo przecież mimo wszystko nie pozwoliłabym powiedzieć innym o Tobie złego słowa, a później wyszeptałam kumpeli coś, że chyba tęsknię. no i widzisz, czasami zbyt wiele Ciebie w tej Twojej nieobecności. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Spójrz w lustro. Co widzisz? Ja Ci powiem co powinnaś. Powinnaś widzieć dziewczynę, przed którą świat stoi otworem, która nie boi się walczyć o swoje pragnienia, i która każdego dnia smaruje chleb marzeniami. Twoim odbiciem powinien być ktoś kto się nie poddaję, dla kogo słowa 'nie da się', to tylko 'wymaga więcej czasu'. Uwierz, ten obraz zmarnowanego człowieka nie powinien być Tobą!
|
|
 |
Przysięgam Wam, że kiedyś odnajdę swoje szczęście. / Nataalii
|
|
|
|