 |
więc poczekam jeszcze chwilę, nim słońce zajdzie gdzieś za blokami, i wtedy znów ujrzę Ciebie, tak uśmiechniętego jak kiedyś, choć teraz może jedynie w snach, to tak realnych jakbyś był tu obok, tak po prostu, był centralnie przy mnie. / Endoftime.
|
|
 |
- Za ile masz być w szkole?
- Za 3 godz. temu .
|
|
 |
"Idź spać, bo do szkoły nie wstaniesz!" - jakby mi na tym zależało! ;D NO nieee..
|
|
 |
-masz jakieś nałogi?
-nie
-to może jakieś hobby?
-no, lubię rośliny -o, jakie?
-chmiel, tytoń, konopie.
|
|
 |
-Twój infantylizm mnie poraża.
-Eee.. Też mi się podobasz.
-Obraź idiotę, a potraktuje to jako komplement ..-.-
|
|
 |
Mam kumpla Rosjanina, więc wiem co to prawdziwe picie, dziwko .
|
|
 |
- Tyle razy ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu.
- Kurwa, znowu mi się pojebało .
|
|
 |
- apsik ! . weź się odsuń .
- co jest ?
- yy . alergia na frajerów .
|
|
 |
Mam tak zjebane życie, jak Ty ryj .
|
|
 |
kiedyś znał odpowiedź na każde z mych pytań, potrafił wyjaśnić każdy ze schematów, nawet tych tak gruntownie zagmatwanych. od pewnego czasu również bliski był mu, opracowany w każdym calu, system własnych uczuć, tak, ten jego dla mnie niewytłumaczany logicznie tok rozumowania, zawsze był mi obcy. chociaż obce była mi każda z jego myśli, każde z tych uczuć, właściwie całe jego życie również, to idealizowałam go pod każdym względem, dla mnie był wyjątkiem, być może dlatego, że chociaż jedynym, to doskonałym powiązaniem tego wszystkiego były właśnie nasze serca, i ich równomierny rytm bicia, dla siebie nawzajem. / Endoftime.
|
|
 |
Wyposażona w oryginalny zestaw zabójczych wad .
|
|
 |
niektórzy zbierają znaczki, pocztówki, monety. ty kolekcjonujesz dziewczyny, też w końcu jakieś hobby .
|
|
|
|