 |
|
[rozdział2.]Na początku wszystko było normalnie. Ale z czasem wszystko stopniowo zaczeło sie zmienać. Zaczęło sie od tego, ze Ania(siostra Damiana) niby ukradła cenna bransoletkę Edyty, co oczwiście było nieprawdą. Wszystko sie jednak później wyjaśniło. Chłopakowi nie chciało sie wierzyć, ze jego siostra byłaby zdolna do kradziezy. W ciągu kolejnych dni atmosfera między nimi była coraz to bardziej napieta. Częściej sie kłócili, nie mogli sie dogadać. Oliwy do ognia dolewała Edyta, która podburzała Damiana przeciwko siostrze. Pewnego dnia Ania nie wytrzymała i wygarneła bratu co o tym wszystkim sądzi: - Czy ty jesteś az tak głupi i naiwny czy co?! NIe widzisz, że ta laska za wszelka cene próbuje nas skłócić? - Dlaczego miałaby to niby robic? - Poczuła, ze jest zagrożona. Przez naszą więź zuła sie jakby była na drugim planie i to wszystko dlatego. Nie może się pogodzic myślą, że musi sie z kimś tobą dzielić.Chce cie miec tylko dla siebie. Przykro mi, ale muszę to powiedzieć: albo ona albo ja. Wybieraj. Wyszedł.
|
|
 |
|
Tak to jest, że mimo dobrej woli wszystko co piękne kiedyś się spierdoli.
|
|
 |
|
[rozdział1] Byli zżytym i silnie ze soba związanym rodzeństwem. Wszyscy wkoło zazdrościli im takiej więzi, bo mało zdarzało sie takich przypadków, żeby rodzeństwo rozumiało sie bez słów. On jako starszy brat był opiekuńczy, troskliwy i bacznie dbał o bezpieczeństwo swojej 16 letniej siostry. Radził sie jej w kwistii dziewczyn. Ona: zasze znajdowała czas dla brata. Nie ważne gdzie wtedy byli w szkole, na mieście czy w domu. Rozmawiała z nim na wszystkie teaty m.in o chłopakach, szkole a nawet modzie. Zawsze odzywali sie do siebie z szacunkiem. Pocieszał ja kiedy miała gorsze dni. Ona odwdzięczała sie tym samym. Wydawałoby sie, ze nic i nikt nie bedzie w stanie tego zmienic. Do czasu kiedy Damian(bo tak miał na imie jej brat) ppoznał Edytę(swoja przyszłą dziewczynę).
|
|
 |
|
Moja przeszłość, ma wpływ na moja teraźniejszość, dzisiejsze błędy wyjdą jutro, taka kolejność.
|
|
 |
|
Chciałabym umieć być szczęśliwą bez powodu. Chciałabym umieć bawić się i śmiać z najgłupszych rzeczy. Chciałabym być mniej wrażliwa i nie przejmować się żadnym złym słowem. Chciałabym. Szkoda tylko, że nie potrafię być szczęśliwa od tak. [ametu]
|
|
 |
|
Poszliśmy do supermarketu . Nagle zaczepiły mnie jakieś dwie podstarzałe kobiety , dotykając moich loków i zachwycając się nimi . Z grzeczności musiałam stać i słuchać tego jak wzajemnie się kłócą do kogo jestem podobna . Stałeś z boku i obserwowałeś wszystko , dusząc się śmiechem . Byłam zła , prawdziwie zła . Nagle jedna wykrzyczała : DO WŁOSZKI ! JESTEŚ PODOBNA DO WŁOSZKI ! Ludzie w sklepie zwracali na nas uwagę . Podszedłeś , wyszeptałeś : kocham Cię Ty moja włoszko , po czym przeszedłeś na dział ze słodyczami .
|
|
 |
|
"...Bo każdy ma chwile kiedy się po cichu żegna i prosi Boga żeby życia nie przegrał..."
|
|
 |
|
Bo ona lubi usiąść sobie na parapecie, wsadzić słuchawki w uszy i patrzeć w gwiazdy, by po chwili iść po telefon i odczytać: "masz 1 nieodebraną wiadomość" od Niego.
|
|
 |
|
Wtedy było fajnie , niczym się nie przejmowałam , było źle to było..dzięki Tobie nie płakałam . / fuckthelove
|
|
 |
|
Czuję, że nadchodzi jedna z tych chwil, których nie chce się przeżywać.
|
|
 |
|
grubson - będąc sobą. ♥ [ametu]
|
|
|
|