 |
'Zasnęłam z telefonem w ręku. Na wyświetlaczu była ksiażka telefoniczna, a zaznaczone było twoje imię.'
|
|
 |
- bo wiesz... jak się kogoś kocha to trzba o niego walczyć.
- taa, nawet jeśli on nie kocha ?
- tak, nawet jeśli on nie kocha. Trzeba walczyć, aż w końcu zrozumie.
|
|
 |
Powiedziałeś, że nie wierzysz w uczucia.
Później zawiązałeś mi szalik, żebym się nie przeziębiła.
|
|
 |
- A gdyby jutra miało nie być, to co?
- Jak to co? Nie poszłabym spać. Tylko tak można zatrzymać dzisiaj.
|
|
 |
-Pobawmy się w głuchy telefon ?
- Po co ?
-Powiem Ci na ucho "Kocham Cię!", a Ty będziesz musiał wypowiedzieć to głośno...
|
|
 |
Chcę się z Tobą drażnić , pokłócić , tylko po to , by później czule pogodzić.
|
|
 |
"...tylko mi nic nie obiecuj. Obietnice są dla dzieci, pierwszych miłości i przyszłych samobójców..."
|
|
 |
Przestał bawić się szklanką i popatrzył jej w oczy:
- Nie łudzę się. Wiem, że mnie nie kochasz.
Jego słowa sprawiły, że poczuła się jeszcze bardziej zagubiona.
- Ale będę o to walczył. W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do końca.
Nie wiedziała, co powiedzieć.
- A ty jesteś tego warta - zakończył..
|
|
 |
"... te wszystkie wiadomości od nich nie znaczą dla mnie tyle, co jeden sms od Ciebie..."
|
|
 |
- patrz, jakie to dziwne. Teraz stoimy obok siebie, rozmawiamy, śmiejemy się
a za jakiś czas moze mnie zabraknąć, a Ty będziesz odwiedzac mnie na cmentarzu.
- a kto powiedział, ze ja będę Cię odwiedzać? - Ja będę leżeć obok.
|
|
 |
"... mam dosć iść tak gdzieś bez planów, wciąż od nowa zaczynać coś, ... nie kończyć..."
|
|
 |
- opowiem ci bajkę. dawno, dawno...
- nie chcę żadnych bajek!
-co? dlaczego?
- znudziły mi się happy end'y.
- to opowiem ci o mnie...
|
|
|
|