 |
Zaimponowało mi to , jak na mnie patrzyłeś . Z jaką delikatnością łapałeś mnie za rękę i to z jaką pewnością obejmowałeś moje ramiona.
|
|
 |
Są momenty w życiu, których nie rozumiesz, ale chcesz by się powtórzyły mimo tego, że wiesz jak się skończą.
|
|
 |
bo wystarczy jedno Twoje spojrzenie i znów wraca mi uśmiech.
|
|
 |
Nie potrzebuję jakiegoś wielkiego romansu, niczym z pieprzonego ekranu. Wystarczy mi jedynie obecność, te silne ramiona, w których streszcza się wszystko inne. Świadomość, że obok Ciebie już zawsze znajdzie się miejsce tylko dla mnie i że pomimo codziennych upadków, to co jest, nigdy nie stanie się kolejnym z marnych wspomnieniem, bo wiesz, może to dziwne, ale mając Cię przy sobie, oddycha się jakby znacznie łatwiej.
|
|
 |
popełniamy błędy, bo życie ma zakręty. to jest logiczne.
|
|
 |
Proszę o więcej takich chwil. Takich o których nigdy nie zapomnę
|
|
 |
Lubię, gdy bywają dni, kiedy budzę się rano i widzę twoją uśmiechniętą mordkę. uwielbiam, gdy tak niespodziewanie w kroplach deszczu podnosisz mnie i kręcisz, a później tak nagle stawiasz mnie na ziemie i całujesz, wtedy czuje się najszczęśliwsza na świecie. kocham, kiedy po prostu jesteś, bo tylko ty potrafisz mnie rozbawić i sprawić, że czuje się kimś.
|
|
 |
nie potrzebuję Twoich słów. potrzebuję tylko Twojej obecności.
|
|
 |
Przebywać z Tobą to tak naprawdę największa frajda w życiu.
|
|
 |
są piosenki, które porywają do tańca, są piosenki, przy których mamy ochotę śpiewać. ale najlepsze piosenki to te, które przenoszą nas do momentu, gdy pierwszy raz je słyszeliśmy i jeszcze raz łamią nam serce.
|
|
 |
Tu nie chodzi o to, że ja go jakoś specjalnie wyczekuję, i że go kocham nad życie. Myślę, że taka miłość bez wad nie istnieje. Taka miłość, że kochamy kogoś totalnie bezgranicznie i nigdy nie wkurzamy się na tą osobę - chyba nie istnieje. Zawsze mamy minuty słabości i krzyczymy łgarstwa. W tym wszystkim chodzi o to, że gdy na ciebie patrzę to wali mi serducho i jestem bezgranicznie szczęśliwa. Gdy leżysz na moim łóżku i wiem, że niedługo wyjdziesz to tęsknię na zapas. Niedawno nauczyłam się, że nie potrzebuję już cofać czasu - tylko pragnę cię TU I TERAZ. I gdy rozmawiam czasami nagle wyrywa mi się jak mocno cię potrzebuję, by za chwilę wrzeszczeć, że masz mnie w dupie i że to tylko przyjaźń. Ale nawet, jeśli to nie jest jakaś wielka miłość to chciałabym cię mieć przy sobie i mówić ci co jadłam na śniadanie i o czym śniłam i śmiać się z twoich nawyków i drapać cię po dłoniach i przepychać w parku.
|
|
 |
Uwielbiam zasypiać przy Twoim boku, a później budzić się i czuć, nadal jesteś obok
|
|
|
|