 |
Pamiętasz, kiedy wciąż raniłeś mnie słowami? Pamiętasz jak wychodziłam od Ciebie ze złością, mówiąc, że potem porozmawiamy. Pamiętam Twoją obojętność na moje słowa, siedziałam obok, a Ty patrząc w ścianę mówiłeś, że przesadzam. Byłeś poważny. W pewnym momencie zaczęłam się śmiać, odsuwając się, by wstać. Ty usiadłeś na łóżku, przytulając mnie. Położyłeś mi się na brzuchu, mówiąc, że chcesz, żeby było dobrze. Wierzyłam Ci - naiwność. Obiecywałeś, że przestaniesz, że już nie będę miała powodów do złości. Pamiętam jak oszukiwałeś, jak przy każdym spotkaniu unikałeś mojego wzroku. To nie było tak, że byliśmy szczęśliwi. Pamiętasz chyba swoją zdradę, nie próbowałam Cię wtedy pouczać, nie pokazywałam, że to boli. Życzyłam szczęścia, bo Ona być może da Ci więcej. Nie chciałam źle, pamiętaj.
|
|
 |
Fanatyczką nie nazwiemy dziewczyny, która chodzi na mecze dla kogoś, z kimś, dla towarzystwa. To dziewczyna, która nie wstydzi się nosić na sobie barw ukochanego klubu, stoi na stadionie wśród innych czekając na kolejne zwycięstwo, wykrzykuje przyśpiewki, cieszy się jak głupia gdy strzelimy kolejną bramkę, jest nawet jeśli ponosimy klęski, kiedy wciąż przegrywamy. W tej całej " magii " nie chodzi o to, by być, chodzi o to, byś żyła nimi, przeżywała to wszystko tak jak Oni będąc na boisku. Dla Nich, dla Nas piłka nożna to pasja, to coś więcej niż " bycie za.. ", to jest wsparcie mimo wszystko. I są Ci wdzięczni, kiedy przychodzisz na stadion z myślą o wygranej, a kiedy przegrywamy pocieszasz ich śpiewając " nic się nie stało.. ", i wiesz kiedy schodzę z tych schodów ze świadomością o przegranej nie jestem zawiedziona, bo wiem, że Nasi dali z siebie wszystko. I dziękują, za każdą Twoją obecność! ŁKS ;- )) ♥
|
|
 |
''Z jednym większym krokiem mógłbym ciebie zabić przecież do perfekcji nauczyliśmy już siebie ranić.''
|
|
 |
ohh boże to nie miało tak wyglądać,to nie powinno było się w ogóle zdarzyć,to miał być seks,czysty układ tylko dlaczego w grę weszły uczucia ?I nie,nie nie chcę być znowu tą złą a jednak jestem i przecież mowiłam że to nic więcej że nigdy nie będę w stanie Cie pokochać.Tylko dlaczego myślę o tobie w środku grubego melanżu i dlaczego przyjeżdżasz po mnie gdy dzwonią mowiąc że naćpana odlatuje.I ohh jesteś taki cudowny,naprawdę i zrobiłbyś dla mnie wszystko i wiem że Ci zależy i widzę tą troskę w twoich oczach i to jak się o mnie martwisz a ja,ja naprawdę chciałabym być dla Ciebie ale nie jestem,wiesz przecież znasz mnie i to jak pytasz czy jestem twoja a ja kłamię bo nie wiem nie umiem Cię odrzucić chyba powinniśmy skończyć tą znajomość bo naprawdę zależy mi na Tobie i twoim szczęściu chociaż to nie Ciebie kocham.Wiesz to chyba jego wina,tamtego,tego złego,to chyba on mnie zepsuł zabil we mnie zdolność do pokochania innej osoby i ohh tak bardzo bardzo Cię przepraszam/nacpanaaa
|
|
 |
" Najwyższy czas już chyba się pożegnać i zostawić to wszystko za sobą. Lecz pamiętaj jednak, że ja pamiętam, że to przeze mnie nie ma Cię obok mnie. " ;- )))
|
|
 |
- Wiesz co, codziennie patrzę w lustro i gwałcę się wzrokiem. Słuchaj, jakbym tylko mógł zruchałbym się sam, grzmotałbym równo, też byś mnie chciała grzmotać, wiem to ! [ P ] hahahaha, uwielbiam Cię ! ♥
|
|
 |
Ale zawsze Ci mowiłam, że z Tobą zostanę, mam zdjecia, wiadomości - wszystkie te duperele.
Teraz nic nie znaczą, chodź kiedyś to było wiele.
Niestety, wszystko poszło na marne.
Obwiniaj mnie dalej , sam mówiłeś, że na zawsze..
|
|
 |
Nie chcę być powodem, przez którego cierpisz.
|
|
 |
I bolało jak chuj, kiedy przez kłamstwo mnie skreśliłeś.
|
|
 |
Nie widzę już nawet szans dla nas i często mam wrażenie, że świat zwali się zaraz..
|
|
 |
Wszystko, dosłownie wszystko, przypomina mi jak planowaliśmy wspólną przyszłość ! ♥
|
|
|
|