 |
2. Pamiętam ten płacz, gdy tylko przywieźli trumnę, i ten ból łamiącego się serca, gdy kawałki ziemi, uderzały w nią, te 2 białe róże, które rzuciłam wraz z siostrą, i Ciebie babciu, tą zawsze radosną. 03.04.2012. / ecto?
|
|
 |
1. Miała w sobie taką chęć do życia jak nikt, zawsze gdy ją odwiedzałam z rodzicami była uśmiechnięta, przy każdej okazji powtarzała mi, jak bardzo pragnie być na moim weselu, lecz nie wie czy dożyję, tak jakby czuła, że jej dni tu, na ziemi są już policzone, przy każdym spotkaniu mogłam dostrzec więź, między nią a moim tatą, to jak bardzo go kochała, ponieważ okazywała to na każdym kroku, w jej spojrzeniu była miłość, miłość do niego i do nas. 'Kocham Was' słyszałam zawsze, gdy się widzieliśmy i zasiadaliśmy przy stole. Pamiętam ostatnią wigilię i pyszności, które przygotowała, pamiętam wiadomość od rodziców, w której poinformowali mnie, że jest w szpitalu, i to, ze nigdy nie spodziewałam się, że ona by mogła umrzeć, pamiętam ostatnie spotkanie z nią, ostatni uścisk, i dotyk jej policzka, pamiętam słowa mamy, które informowały mnie o jej śmierci, powrót zapłakanego do domu taty po wyjeździe na drugi koniec Polski, bo może się uda, może ją wyleczą./ ecto?
|
|
 |
ich miłość polegała na dawaniu mu przez nią kolejnych szans, które wciąż marnował.
|
|
 |
zaufanie. bez zaufania nie stworzysz niczego. ani przyjaźni , ani miłości ani żadnej nawet najmniejszej więzi. jest ona nieodłącznym składnikiem naszego życia , do którego nie ma instrukcji. jednak mimo tego , powinniśmy wiedzieć że jeśli raz je stracimy , potem - możemy już w ogóle jego nie odzyskać lub odzyskać na nowo, lecz bez najważniejszej części. będzie, jednak z pewną widoczną pustką. będzie niepełne i nie do końca obecne.
|
|
 |
to nie jest tak , że mam Cię gdzieś . ja po prostu udaję mocniejszą niż jestem . udaję , że nie zwracam na Ciebie uwagi , próbuję Cię nie zauważać i staram się o Tobie nie myśleć . nie wiążę z Tobą żadnych nadziei , twój wzrok zlewam jak nigdy dotąd , ale w głębi serca nie mogę bez Ciebie żyć .
|
|
 |
to nie jest tak, że ja już nie pamiętam. pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha.
|
|
 |
teoretycznie to Twoje życie. to Ty jesteś tu głównym bohaterem, który odgrywa najważniejszą rolę w całym filmie jednak w praktyce jest trochę inaczej. fakt, to Ty nadal odgrywasz najistotniejszą rolę jednak z czasem włączają się bohaterzy drugoplanowi. rodzice, starszy brat czy siostra, babcia lub wścibska sąsiadka, która krzyczy przez okno kiedy nawet przechodzisz przez osiedle ze swoją ekipą. to oni, chcą na siłę decydować o Twoim życiu. o tym , kim będziesz, jaki będziesz i co będziesz robił. to oni chcą Cię wychować na dorosłego człowieka, jednak często wychowanie, myli im się im z podejmowaniem decyzji za nas. tak często puszczają tą marną gadkę na temat samodzielności, a tak naprawdę to oni sami nas ograniczają. nie pozwalają uczyć się dorosłości, do której później zostajemy wrzuceni całkiem nie znając jej smaku
|
|
 |
I tak właśnie zaczął się nowy miesiąc. Siedmioma wypalonymi szlugami, tabletką na śniadanie i obiad, tęsknotą, bólem brzucha, deszczem, półgodzinnym staniem na przystanku, otępieniem i zimnem. W towarzystwie moich słuchawek i jednej tej samej piosenki słuchanej cały dzień do porzygu. I Tobą. Ten miesiąc zaczął się Tobą, bo choć Cię nie ma, moje myśli nadal są przy Tobie. Czy tego chcesz czy nie, kolejny miesiąc zaczął mi się Tobą.
|
|
 |
Jeśli tylko czekasz na cokolwiek, to już jesteś na złej drodze.
|
|
 |
miłość ma odprężać, a nie szarpać nerwy.
|
|
|
|