głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mkmcd

  Uśmiech jest dla ludzi szczęśliwych.   I tu się mylisz. Bo właśnie uśmiech daje szczęście. Spróbuj się uśmiechnąć  to zobaczysz.

dicey dodano: 10 października 2010

- Uśmiech jest dla ludzi szczęśliwych. - I tu się mylisz. Bo właśnie uśmiech daje szczęście. Spróbuj się uśmiechnąć, to zobaczysz.

Życie jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata. Więc kochaj tych  którzy dobrze cię traktują  przebacz pozostałym i uwierz  że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.

dicey dodano: 10 października 2010

Życie jest za krótkie by codziennie rano budzić się z pretensjami do całego świata. Więc kochaj tych, którzy dobrze cię traktują, przebacz pozostałym i uwierz, że wszystko dzieje się z jakiegoś powodu.

A jak mi mówiłeś jak bardzo mocno mnie kochasz  czułam jak by to było zwykłe pieprzenie..

creaam dodano: 10 października 2010

A jak mi mówiłeś jak bardzo mocno mnie kochasz, czułam jak by to było zwykłe pieprzenie..

i mogę tańczyć do dźwięku bicia twojego serca.

creaam dodano: 10 października 2010

i mogę tańczyć do dźwięku bicia twojego serca.

sto lat !    teksty just_kapsel dodał komentarz: sto lat ! ;* do wpisu 8 października 2010
Dasz mi drugą szansę? zapytałeś.. Zamurowało mnie  totalnie. Nie wiedziałam  że po tym wszystkim co mi zrobiłeś miałbyś czelność zapytać o tak ważną rzecz.. Nie odpowiedziałam ci  patrzyłam na ciebie wielkimi oczami  nic więcej. KURWA! krzyknąłeś. Zszokowałam się jeszcze bardziej. A twoich oczach widziałam gniew jak nigdy i nikogo.. Bałam się  tak strasznie się bałam. Zapytałeś ponownie  dasz nam szansę? .. Ze strachem odpowiedziałam ciche  nie . Bardzo się zdenerwowałeś. zacząłeś mną szarpać na wszystkie strony  nie wiedziałam co mam zrobić  łzy poleciały mi po policzkach. Spojrzałeś na mnie  chwyciłeś się za głowę:  co ja robię! Przepraszam  kocham cię do cholery!  i przytuliłeś.. Sparaliżona tym wszystkim odepchnęłam cię od siebie i pobiegłam do domu..

creaam dodano: 7 października 2010

Dasz mi drugą szansę?-zapytałeś.. Zamurowało mnie, totalnie. Nie wiedziałam, że po tym wszystkim co mi zrobiłeś miałbyś czelność zapytać o tak ważną rzecz.. Nie odpowiedziałam ci, patrzyłam na ciebie wielkimi oczami, nic więcej. KURWA!-krzyknąłeś. Zszokowałam się jeszcze bardziej. A twoich oczach widziałam gniew jak nigdy i nikogo.. Bałam się, tak strasznie się bałam. Zapytałeś ponownie "dasz nam szansę?".. Ze strachem odpowiedziałam ciche "nie". Bardzo się zdenerwowałeś. zacząłeś mną szarpać na wszystkie strony, nie wiedziałam co mam zrobić, łzy poleciały mi po policzkach. Spojrzałeś na mnie, chwyciłeś się za głowę: "co ja robię! Przepraszam, kocham cię do cholery!" i przytuliłeś.. Sparaliżona tym wszystkim odepchnęłam cię od siebie i pobiegłam do domu..

Obudziła się w środku nocy z krzykiem. Nocowała u swojego chłopaka  więc zjawił się w pokoju gościnnym w mgnienia oku. Przytulił ją do siebie i zapytał  co się stało. Opowiedziała mu najgorszy z możliwych snów. Była samotna  nienawidziła życia  nic się jej nie układało. Była zakochana w nim  lecz nie mogli być razem. On miał inną a na nią nie zwracał nawet uwagi. To przykre – właśnie tak podsumowała to wszystko. Spojrzał na nią i delikatnie pocałował w usta. –To nigdy nie będzie miało miejsca. Cały koszmar twojego życia się skończył. Już zawsze będzie pięknie  nawet  gdy coś pójdzie nie tak. – Czuła  że chodzi mu o coś więcej niż o sen  lecz nie chciała znać szczegółów. Zamknęła oczy i zasnęła. Była szczęśliwa.

izuu dodano: 7 października 2010

Obudziła się w środku nocy z krzykiem. Nocowała u swojego chłopaka, więc zjawił się w pokoju gościnnym w mgnienia oku. Przytulił ją do siebie i zapytał, co się stało. Opowiedziała mu najgorszy z możliwych snów. Była samotna, nienawidziła życia, nic się jej nie układało. Była zakochana w nim, lecz nie mogli być razem. On miał inną a na nią nie zwracał nawet uwagi. To przykre – właśnie tak podsumowała to wszystko. Spojrzał na nią i delikatnie pocałował w usta. –To nigdy nie będzie miało miejsca. Cały koszmar twojego życia się skończył. Już zawsze będzie pięknie, nawet, gdy coś pójdzie nie tak. – Czuła, że chodzi mu o coś więcej niż o sen, lecz nie chciała znać szczegółów. Zamknęła oczy i zasnęła. Była szczęśliwa.

Od kilku dni chodziła niewyspana  zmęczona  oddalona od rzeczywistości. Przechodząc szkolnym korytarzem z przyjaciółką  wpadła na chłopaka  który od zawsze jej się podobał. Spojrzała na niego i jak gdyby nigdy nic przeprosiła i poszła dalej. Zobaczyła  że przyjaciółka wpatruję się w nią z niedowierzaniem. –Co? – Nie zauważyłaś  kto to? – Och jasne  że zauważyłam. Po prostu dałam sobie spokój. Częściej rozmawiam z nim w snach niż w realu  więc  po co to ciągnąć? – właśnie to chciałam usłyszeć.

izuu dodano: 7 października 2010

Od kilku dni chodziła niewyspana, zmęczona, oddalona od rzeczywistości. Przechodząc szkolnym korytarzem z przyjaciółką, wpadła na chłopaka, który od zawsze jej się podobał. Spojrzała na niego i jak gdyby nigdy nic przeprosiła i poszła dalej. Zobaczyła, że przyjaciółka wpatruję się w nią z niedowierzaniem. –Co? – Nie zauważyłaś, kto to? – Och jasne, że zauważyłam. Po prostu dałam sobie spokój. Częściej rozmawiam z nim w snach niż w realu, więc, po co to ciągnąć? – właśnie to chciałam usłyszeć.

Było zimno. Kapitalnie zimno.  Ręce nam drżały a usta mieliśmy sine. Mimo to nadal siedzieliśmy na  naszej ławcę z naszymi podpisami   siedzieliśmy i patrzeliśmy sobie w oczy  wraz z ciszą. Nie wiedzieliśmy dlaczego jedno  ani drugie nie ma zamiaru wstać i powiedzieć  mam dość  idę do domu . W pewnej chwili z kieszeni wyciągnąłeś papierosa. Zapaliłeś.. A ja nadal milczałam. Założyłeś kaptur i zdeptałeś gwizdka od fajki. Spojrzałeś na zegarek. Splotłeś moje ręce swoimi i do ucha wyszeptałeś   dobranoc księżniczko  i pocałowałeś mnie w czerwony nosek. Odszedłeś.. Nie mogłam uwierzyć  że tak drentwo to wszystko wyglądało. Napisałam ci sms  stój  stanąłeś. Podeszłam do ciebie przytuliłam cię mocno. kocham cię  powiedziałam i skierowałam się w stronę domu.

creaam dodano: 6 października 2010

Było zimno. Kapitalnie zimno. Ręce nam drżały a usta mieliśmy sine. Mimo to nadal siedzieliśmy na "naszej ławcę z naszymi podpisami", siedzieliśmy i patrzeliśmy sobie w oczy, wraz z ciszą. Nie wiedzieliśmy dlaczego jedno, ani drugie nie ma zamiaru wstać i powiedzieć "mam dość, idę do domu". W pewnej chwili z kieszeni wyciągnąłeś papierosa. Zapaliłeś.. A ja nadal milczałam. Założyłeś kaptur i zdeptałeś gwizdka od fajki. Spojrzałeś na zegarek. Splotłeś moje ręce swoimi i do ucha wyszeptałeś "dobranoc księżniczko" i pocałowałeś mnie w czerwony nosek. Odszedłeś.. Nie mogłam uwierzyć, że tak drentwo to wszystko wyglądało. Napisałam ci sms "stój"-stanąłeś. Podeszłam do ciebie przytuliłam cię mocno."kocham cię"-powiedziałam i skierowałam się w stronę domu.

mam do ciebie idiotyczną słabość.

creaam dodano: 6 października 2010

mam do ciebie idiotyczną słabość.

najpiękniejsze jest to  że bez żadnych skrupułów mogę stanąć na środku ulicy i krzyknąć  że jestem szczęśliwa. nie okłamując nikogo.

izuu dodano: 6 października 2010

najpiękniejsze jest to, że bez żadnych skrupułów mogę stanąć na środku ulicy i krzyknąć, że jestem szczęśliwa. nie okłamując nikogo.

Dostałam sms a.Chciał się spotkać.Natychmiast.Wiedziałam że coś jest nie tak Od kilku dni praktycznie się nie widzieliśmy wymyślał marne wymówki jednak wiedziałam że coś się dzieje.chwile później wyszłam na umówione spotkanie Dostrzegłam go siedzącego na murku.Podeszłam do niego lecz bałam się odezwać.Bałam się tego co może za chwile nastąpić.Spojrzał na mnie i bez żadnych emocji powiedział że to koniec.Tak po prostu.Spojrzałam na niego by upewnić się że mówi prawdę.–Kim ona jest? – Spojrzał na mnie lekko zmieszany   Nie znasz – Chciał otrzeć łzy płynące po moim policzku lecz nie pozwoliłam mu na to  Tak masz rację nie znam.Już nie Doskonale wiedziałam kim była –Przepraszam… pamiętaj.Gdy będziesz chciał wrócić nie licz na to że ci pozwolę.Już wybrałeś –wracając do domu mijałam ludzi którzy przyglądali mi się za zdziwieniem.Rozmazany tusz łzy.To bolało.Miałam rację.Po miesiącu wrócił błagał bym mu wybaczyła.Lecz mimo wielkich chęci nie potrafiłam.Zbyt wiele wycierpiałam.

izuu dodano: 5 października 2010

Dostałam sms-a.Chciał się spotkać.Natychmiast.Wiedziałam,że coś jest nie tak Od kilku dni praktycznie się nie widzieliśmy,wymyślał marne wymówki,jednak wiedziałam,że coś się dzieje.chwile później wyszłam na umówione spotkanie Dostrzegłam go siedzącego na murku.Podeszłam do niego,lecz bałam się odezwać.Bałam się tego,co może za chwile nastąpić.Spojrzał na mnie i bez żadnych emocji powiedział,że to koniec.Tak po prostu.Spojrzałam na niego,by upewnić się,że mówi prawdę.–Kim ona jest? – Spojrzał na mnie lekko zmieszany - Nie znasz – Chciał otrzeć łzy płynące po moim policzku,lecz nie pozwoliłam mu na to- Tak masz rację nie znam.Już nie-Doskonale wiedziałam kim była –Przepraszam…-pamiętaj.Gdy będziesz chciał wrócić nie licz na to,że ci pozwolę.Już wybrałeś –wracając do domu mijałam ludzi,którzy przyglądali mi się za zdziwieniem.Rozmazany tusz,łzy.To bolało.Miałam rację.Po miesiącu wrócił,błagał bym mu wybaczyła.Lecz mimo wielkich chęci nie potrafiłam.Zbyt wiele wycierpiałam.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć