 |
nie był wytworem mojej wyobraźni. istniał. spotykałam go prawie codziennie, widziałam jego uśmiech i najgłębsze spojrzenie na świecie. lecz to do niczego nie prowadziło. nie było nawet iskierki nadziei, by mogło połączyć nas coś więcej.
|
|
 |
dopiero, gdy znalazł sobie inną doszło do niej jak bardzo jest jej bliski. gdy spotykała ich na szkolnym korytarzu udawała, że wszystko jest w porządku a na późniejszych lekcjach siedziała nieobecna, nawet nie starając się zatrzymać łez. nie była jednak gotowa wszystkiego mu wyjawić. nie chciała stawiać go przed takim wyborem. to nie było w jej stylu. wolała cierpieć w samotności.
|
|
 |
` Szczęście , to najpotężniejszy środek wzmacniający ^^
|
|
 |
Walcz, albo olej to wszystko. Sukces zależy od podejścia.
|
|
 |
- Płaczesz? - Nie kur...wa, sikam oczami!
|
|
 |
metoda 'ch*j mnie to obchodzi' najlepszą by przetrwać na tym świecie.
|
|
 |
druga szansa? a umiesz zapalić dwa razy jedną zapałkę?
|
|
 |
zdecydowanie nie funkcjonuje. siedzę głęboko pośród myśli i egzystuje jak zdechła roślina, która dawno nie dostała wody.
|
|
 |
Przyjaźń jest wtedy gdy dwie osoby mają tak samo zryte banie.
|
|
 |
Szczęście nie jest kolorowym motylem, za którym musisz pobiec, jeśli chcesz go złapać.
Szczęście jest jak cień: podąża za tobą nawet wtedy, gdy o nim nie myślisz. '
|
|
 |
alee ja widzę , że świat już prawie runął i co ? i mam kurwa dobry humor :D
|
|
 |
siedziała na ławce w parku i słuchając muzyki czekała na przyjaciółkę. w ostatniej chwili rodzice odwołali ich wspólny wyjazd więc mogła nacieszyć się chwilą wolności. zobaczyła, że kilka ławek dalej siedzi jakaś para. byli odwróceni do niej tyłem, jednak czuła, że są sobie bliscy. uśmiechnęła się i pomyślała, że przecież ona przeżywa dokładnie to samo. wybrała numer swojego chłopaka. odebrał po trzecim sygnale. dziwnym zbiegiem okoliczności zauważyła, że chłopak z ławki oddala się od dziewczyny i także odbiera telefon. nie była w stanie wykrztusić ani słowa. ta bluza, kaptur.jak mogła być taka głupia i się nie zorientować!?słyszała w słuchawce głos swojego chłopaka wymawiającego jej imię. -nienawidzę cię.-wyszeptała i zobaczyła, że jej były już chłopak także ją dostrzegł i zaczął biec w jej kierunku. uciekła. nie chciała go znać. po drodze wpadła na swoją przyjaciółkę, gdy zapytała co się stało odpowiedziała tylko, że to koniec. koniec jej życia.
|
|
|
|