głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika miyako

Mróz łaskotał ją w policzki a śnieg otulał jej ramiona.Chodziła w te i z powrotem oczekując Jego przyjścia.Czekała godzinę co chwilę zerkając na zegarek Spóźnia się powtarzała w myślach dmuchając w zmarznięte dłonie Nigdy tak nie robił rzekła na głos.Sięgnęła po telefon wystukując jego numer lecz po drugiej stronie cisza.Wrzuciła telefon do torby i ruszyła biegiem do domu Nigdy tak nie robił rzekła ponownie.Łezka cichutko spłynęła po jej zimnym policzku.Siedziała i czekała cały wieczór co chwilę wpatrując się w telefon i zerkając przez okno w nadziei że go zobaczy.Tak mijały jej kolejne wieczory oczekując na jego odzew.Przeglądając zdjęcia wracała wspomnieniami do wspólnych miejsc przeżywając każdą chwilę z osobna.Jej małe serce tak bardzo kochało tak bardzo tęskniło i przeżywało.Jej pierwsza miłość pierwszy pocałunek stosunek i wspólne 2 lata które dla niego nie znaczyły zbyt wiele.Nie miał odwagi by jej powiedzieć że pokochał inną.A ona wciąz wmawiała sobie że to nieprawda.   pozorna

pozorna dodano: 13 listopada 2011

Mróz łaskotał ją w policzki,a śnieg otulał jej ramiona.Chodziła w te i z powrotem oczekując Jego przyjścia.Czekała godzinę co chwilę zerkając na zegarek-Spóźnia się-powtarzała w myślach dmuchając w zmarznięte dłonie-Nigdy tak nie robił-rzekła na głos.Sięgnęła po telefon wystukując jego numer,lecz po drugiej stronie cisza.Wrzuciła telefon do torby i ruszyła biegiem do domu-Nigdy tak nie robił-rzekła ponownie.Łezka cichutko spłynęła po jej zimnym policzku.Siedziała i czekała cały wieczór co chwilę wpatrując się w telefon i zerkając przez okno w nadziei,że go zobaczy.Tak mijały jej kolejne wieczory oczekując na jego odzew.Przeglądając zdjęcia,wracała wspomnieniami do wspólnych miejsc przeżywając każdą chwilę z osobna.Jej małe serce tak bardzo kochało,tak bardzo tęskniło i przeżywało.Jej pierwsza miłość,pierwszy pocałunek,stosunek i wspólne 2 lata,które dla niego nie znaczyły zbyt wiele.Nie miał odwagi by jej powiedzieć,że pokochał inną.A ona wciąz wmawiała sobie,że to nieprawda.|| pozorna

I potem  dużo później  zostaniesz sam  z dziurą jak po kuli i możesz wlać w tę dziurę bardzo dużo  mnóstwo cudzych ciał  substancji i głosów  ale nie wypełnisz  nie zamkniesz  nie zabetonujesz  nie ma chuja

pokemoniara dodano: 13 listopada 2011

I potem, dużo później, zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli i możesz wlać w tę dziurę bardzo dużo, mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja

I co mam ci napisać? Że tak bardzo tęsknie? Że analizuję wszystkie wspólne chwile? Że tak bardzo tęsknie za czasami  kiedy udawałam obrażoną  a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś  aż mi przejdzie? Że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania? Że żałuję tego  co się stało? Że cię kocham?

pokemoniara dodano: 13 listopada 2011

I co mam ci napisać? Że tak bardzo tęsknie? Że analizuję wszystkie wspólne chwile? Że tak bardzo tęsknie za czasami, kiedy udawałam obrażoną, a ty bez słowa przytulałeś mnie najmocniej jak umiałeś i czekałeś, aż mi przejdzie? Że wciąż powtarzam sobie w głowie nasze ostatnie zdania? Że żałuję tego, co się stało? Że cię kocham?

To co dla mnie najlepsze  dla kogoś oznacza klęskę . Kurewsko pochopne oceny są zbyt częste .

pokemoniara dodano: 13 listopada 2011

To co dla mnie najlepsze, dla kogoś oznacza klęskę . Kurewsko pochopne oceny są zbyt częste .

Ogarnąć się w 15 minut i wyglądać cudownie  wziąć ostatni  duży gryz tosta z dżemem  dać szybkiego buziaka facetowi marzeń z plakatu  wybiec z domu na ulicę nowego jorku  spędzić dzień w pracy  którą będę uwielbiać i wrócić do ciepłego  przytulnego domu. Przytulić najsłodszego kota  walnąć się na kanapę włączając telewizor  złapać telefon i odczytać: Zaraz będę   wychodzimy do kina skarbie. Tak   właśnie tego chcę za 10 lat.

lisaaa dodano: 13 listopada 2011

Ogarnąć się w 15 minut i wyglądać cudownie, wziąć ostatni, duży gryz tosta z dżemem, dać szybkiego buziaka facetowi marzeń z plakatu, wybiec z domu na ulicę nowego jorku, spędzić dzień w pracy, którą będę uwielbiać i wrócić do ciepłego, przytulnego domu. Przytulić najsłodszego kota, walnąć się na kanapę włączając telewizor, złapać telefon i odczytać: Zaraz będę , wychodzimy do kina skarbie. Tak , właśnie tego chcę za 10 lat.

Zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście. Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?

iceflowers dodano: 13 listopada 2011

Zamknij oczy i wyobraź sobie szczęście. Co widzisz? Trzymasz kogoś za rękę?

Mężczyźni jej pragnęli. Dlatego wykorzystywała ich bez skrupułów. Nie jej wina  że na to pozwalali.

iceflowers dodano: 13 listopada 2011

Mężczyźni jej pragnęli. Dlatego wykorzystywała ich bez skrupułów. Nie jej wina, że na to pozwalali.

Każdego dnia kiedy się budzę pierwszy obraz  który staje mi przed oczami to Ty..  Pierwsza myśl jaka przychodzi do głowy dotyczy Ciebie. Kiedy zasypiam widzę Twą twarz   czuję zapach  pamiętam dotyk.. Zasypiam spokojnie  bo wiem  że w końcu znalazłam czego szukałam    osoby tak bliskiej memu sercu  która codziennie wypełnia lukę w moim życiu   która dostarcza mi tyle radości o jakiej inni mogą tylko pomarzyć.

kasiekowska dodano: 13 listopada 2011

Każdego dnia kiedy się budzę pierwszy obraz, który staje mi przed oczami to Ty.. Pierwsza myśl jaka przychodzi do głowy dotyczy Ciebie. Kiedy zasypiam widzę Twą twarz, czuję zapach, pamiętam dotyk.. Zasypiam spokojnie, bo wiem, że w końcu znalazłam czego szukałam - osoby tak bliskiej memu sercu, która codziennie wypełnia lukę w moim życiu, która dostarcza mi tyle radości o jakiej inni mogą tylko pomarzyć.

Listopad to nie jest łatwy miesiąc  więc  ja też będę trudna.

fuckit dodano: 13 listopada 2011

Listopad to nie jest łatwy miesiąc, więc ja też będę trudna.

 Nie jesteś wyjątkowy. Nie jesteś pieknym czy unikalnym płatkiem śniegu.  Jesteś taką samą gnijąca materią organiczną jak wszystko inne. Jesteś rozśpiewaną  roztańczoną szumowiną świata. Wszyscy jesteśmy częścią tej samej sterty kompostu.

lisaaa dodano: 12 listopada 2011

"Nie jesteś wyjątkowy. Nie jesteś pieknym czy unikalnym płatkiem śniegu. Jesteś taką samą gnijąca materią organiczną jak wszystko inne. Jesteś rozśpiewaną, roztańczoną szumowiną świata. Wszyscy jesteśmy częścią tej samej sterty kompostu."

Stanęłam w kolejce która ciągnęła się przez pół sklepu.Znudzona i rozkojarzona rozglądałam się wokół z nadzieją że może kolejka się skróci.Miałam dość krzyków dzieci stojących przede mną i starszej nieuprzejmej pani kłócącej się z ekspedientka o 20 gr.Wszystko drażniło mnie wokół.Chciałam jak najszybciej znależć się na zewnątrz i zasiegnąć swieżego powierza.Nagle poczułam jak ktoś wpada na moje plecy przesuwając mnie o krok do przodu.Ledwo zdążyłam złapać równowagę by sie nie przewrócić Co jest do cholery?! krzyknęłam odwracajac się do tyłu sor..oO prosze kogo ja tu widze.Nic sie nie zmieniłaś.Piękna jak zawsze i te Twoje nerwy.Uwielbiam jak się złoscisz usłyszałam głos chłopaka który mnie zdradził i zostawił.Czułam jak krew tętni mi w żyłach a łzy napływaja do oczu.Stał i gapił się z tym swoim cynicznym uśmieszkiem kóry kiedyś mnie zauroczył.Przez rok walczyłam sama ze sobą by zapomnieć.Lecz wystarczyła sekunda by wszystko wróciło Pieprz sie! rzekłam i wybiegłam ze sklepu..   pozorna

pozorna dodano: 12 listopada 2011

Stanęłam w kolejce,która ciągnęła się przez pół sklepu.Znudzona i rozkojarzona rozglądałam się wokół z nadzieją,że może kolejka się skróci.Miałam dość krzyków dzieci stojących przede mną i starszej,nieuprzejmej pani kłócącej się z ekspedientka o 20 gr.Wszystko drażniło mnie wokół.Chciałam jak najszybciej znależć się na zewnątrz i zasiegnąć swieżego powierza.Nagle poczułam jak ktoś wpada na moje plecy przesuwając mnie o krok do przodu.Ledwo zdążyłam złapać równowagę,by sie nie przewrócić-Co jest do cholery?!-krzyknęłam odwracajac się do tyłu-sor..oO prosze,kogo ja tu widze.Nic sie nie zmieniłaś.Piękna jak zawsze i te Twoje nerwy.Uwielbiam jak się złoscisz-usłyszałam głos chłopaka,który mnie zdradził i zostawił.Czułam jak krew tętni mi w żyłach,a łzy napływaja do oczu.Stał i gapił się z tym swoim cynicznym uśmieszkiem,kóry kiedyś mnie zauroczył.Przez rok walczyłam sama ze sobą,by zapomnieć.Lecz wystarczyła sekunda by wszystko wróciło-Pieprz sie!-rzekłam i wybiegłam ze sklepu..|| pozorna

ułamek sekundy. usta przy ustach. moja dłoń penetrująca Twój brzuch  delikatnie muskająca zarysy mięśni. Twoja ręka błądząca po moim biodrze. skupienie się jedynie na własnych  nerwowych oddechach. oddanie się chwili  pragnąc żeby trwała wiecznie. nagłe odsunięcie się od siebie i pytanie błądzące po głowie  'co my robimy?'. nabranie oddechu i ponowne zderzenie ustami. przecież przesiąknięcie do cna pożądaniem bez obaw o nadchodzącym uczuciu  które później przerodzi się jedynie w cierpienie  jest czymś niemal idealnym. to jak opychanie się słodyczami bez konsekwencji. smaczna konsumpcja  bez obaw o szerokich biodrach.

abstracion dodano: 12 listopada 2011

ułamek sekundy. usta przy ustach. moja dłoń penetrująca Twój brzuch, delikatnie muskająca zarysy mięśni. Twoja ręka błądząca po moim biodrze. skupienie się jedynie na własnych, nerwowych oddechach. oddanie się chwili, pragnąc żeby trwała wiecznie. nagłe odsunięcie się od siebie i pytanie błądzące po głowie; 'co my robimy?'. nabranie oddechu i ponowne zderzenie ustami. przecież przesiąknięcie do cna pożądaniem bez obaw o nadchodzącym uczuciu, które później przerodzi się jedynie w cierpienie, jest czymś niemal idealnym. to jak opychanie się słodyczami bez konsekwencji. smaczna konsumpcja, bez obaw o szerokich biodrach.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć