|
Dla Ciebie potrafię się uśmiechać nawet gdy jest źle.
|
|
|
-Waćpanie, udamy się na szlugensa? -Wyborny pomysł milordzie
|
|
|
chodź na sex, bo frytki mi się już przejadły.
|
|
|
ziomek, zluzuj, nie ma co się spinać. bywa, coś się kończy - coś zaczyna.
|
|
|
wiem, że to łamie mi serce, ale kurwa nie chcę widzieć ciebie więcej ,nigdy więcej
|
|
|
Któregoś dnia ze złości zaczęła palić, tak zostało jej do dziś./ stryczu
|
|
|
często po paru latach wychodzi gówno z człowieka, mówią o sobie prawde w rozmowie przy procentach , gdybyś wiedział o kim mówie to opadła by ci szczęka
|
|
|
wiesz czego aktualnie pragnę? dzielić z kimś swoje łóżko i rozmawiać o 5 nad ranem. / stryczu
|
|
|
pojebały ci się role, to nie ta plansza
|
|
|
Rap i myśli. Ona, ja, jutrzejszy mecz, zaliczenie, impreza, kumpel, głupi nauczyciel, wibracja telefonu, sms od jakiejś dupy która wyznaje mi miłość, urodziny siostry, mama stoi i wypomina kolejną akcje, co jeszcze? A no tak, jeszcze twój nowy 'chłopak', którego przydałoby się zlikwidować.
|
|
|
Nakręcamy się, rozmawiamy, jest całkiem nieźle, brniemy do przodu i wiem, że więcej nie wejdziemy w żadne gówno jak poprzednio. Nie popsujemy tego jak wcześniej. Jestem pewien, że nie zranie jak wtedy. Obojętność nie będzie nas zabijać, nie będzie Cię już ranić.
|
|
|
|