 |
Nie musiała rozumieć sensu życia, wystarczyło spotkać Kogoś, kto go zna. A potem zasnąć w Jego ramionach jak dziecko, które wie, że ktoś silniejszy od niego chroni je przed wszelkim złem i niebezpieczeństwami.
|
|
 |
Wierz w jutro, bo kolejne dni lepszy świat przynieść mogą. I nigdy nie żałuj wczoraj, bo juz poszło swoją drogą. Wierz w dzisiaj, bo żyjesz tu i teraz i to jest twój świat. I miej odwagę marzyć o wszystkim i nie chodzi o to 'dlaczego, ale 'jak'.
|
|
 |
- róże na górze, fiołki na dole, nie chce mi się, że ja pierdole .
|
|
 |
Zawsze chciałam mieć w domu takie małe, czarne, dźwiękoszczelne, pomieszczenie, gdzie mogę wejść, zamknąć się, krzyknąć na cały głos "KURRRWAAAA" i wyjść .
|
|
 |
Z tego "szczęścia" to aż się skakać chce... najlepiej z mostu i pod pociąg.
|
|
 |
Piłaś coś ? - tylko swoje łzy, że tak "pierdolnę" poetycko.
|
|
 |
Miłość, marzenia, uczucia i myśli, jeszcze raz uwierz w siebie i uwolnij ten instynkt.
|
|
 |
nie pisałam w tym roku listu do świętego Mikołaja. wiedziała odrazu ,że nie zgodzisz się obwiązać czerwoną kokardą./slowemnieogarniesz
|
|
 |
siedziałyśmy z przyjaciółką nad morzem. mimo ,że była to późna jesień to uwielbiałyśmy dziwne wyjazdy. wręcz kochałyśmy podróże. a szczególnie te nad morzem. leżałyśmy na kocu, gadałyśmy o wszystkim i o niczym. w pewnym momencie usłyszałam dźwięk sms. - sprawdź co teraz wygrałam. - krzyknęłam z ironią rzucając jej telefon. młoda jakby osłupiała. - no weź powiedz ile wygrałam. tyle zer tam jest? - zaczełam się śmiać. - Miłość.. - wydukała. zaczełam się śmiać. ale wyrwałam jej telefon. nadawcą był on. w treści sms było : spójrz na lewo. nerwowo odwróciłam się. ujrzałam ogromne serce narysowane na piasku. w środku on. z bukietem białych róż. takim jakim uwielbiałam najbardziej. 4 godziny później byłam najszczęśliwszą dziewczyną pod słońcem/slowemnieogarniesz
|
|
 |
i kolejna pora roku skłania do przemyśleń. teraz ta najgorsza. bo mija rok, wtedy też był śnieg. też było zimno. narazie wiem tylko tyle ,że nienawiść do śniegu niemal równa się z miłością do ciebie. a przecież to przez ciebie nie lubie tego białego puchu. dziwne, prawda?/slowemnieogarniesz
|
|
|
|