 |
Nie przepraszaj, zacznij w końcu robić coś żebyś nie musiał przepraszać.
|
|
 |
zagubiłam się w przestrzeni pomiędzy przeszłością, a teraźniejszością.
utknęłam gdzieś pomiędzy jednym, a drugim.
i dziś przez to nie potrafię walczyć o siebie, nie potrafię zapomnieć, nie potrafię ...uwierzyć, że jeszcze może coś się kiedyś ułoży.
mam dziwne przeczucie, że pewnie kolejny raz coś zrobię, że przywiążę się do ludzi, bez których nie będę chciała dalej iść przez życie,ale przecież to i tak zawsze będzie moim błędem. bo mam świadomość tego, że popełniam znów jakiś błąd, że wybieram nie tą drogę, którą powinnam, którą chciałam. ale już taka jestem. dziwna, inna... nie lubię się zmieniać, bo ciągle źle się czuję w takiej innej naturze. mój charakter jest tak szalony, inny niż wszystkie znane ludziom na świecie. wciąż jest dla mnie zagadką, której chyba nigdy nie odgadnę i z którą się nie pogodzę. bo nie znajdę tej drogi, którą powinnam wybrać. ciągle błądzę, więc skąd mam mieć jakąkolwiek gwarancję, że tym razem będzie inaczej?
|
|
 |
Wszystko jest zmienne przez grawitację,
to co uniesie się w powietrze - kiedyś spadnie.
|
|
 |
Świadomość, że ktoś Cię nie chciał, wypala każdego dnia blizny. Dosłownie, nie chciał Cię. Nie byłaś wystarczająca i myślę, że tak naprawdę nigdy nie da się tego zlekceważyć. Możesz udawać, o, w udawaniu obojętności jestem już perfekcjonistką./esperer
|
|
 |
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie pogodziłam się z jego odejściem. Po prostu z czasem nauczyłam się żyć tak jakbym nigdy go nie poznała. Wtedy mniej boli./esperer
|
|
 |
|
widziałem tyle łez, słyszałem tyle westchnień, tyle razy nie chciałaś mnie, a ja wciąż jestem. / mumiin
|
|
 |
Żadna kobieta nie zapomni swoich marzeń o tym, kogo chciała mieć.
|
|
 |
I znowu mi się śniłeś. Zresztą śnisz mi się prawie każdej nocy. I tak bardzo nie chciałam się obudzić. Tak bardzo chciałam, żeby ten sen trwał bez końca. Ale obudziłam się. Otworzyłam oczy. I nie ma Ciebie. Nie ma nic. "Dzień dobry".
|
|
 |
tak to już jest, kobiety za wszystko płacą rozczarowaniem albo depresją.
|
|
 |
I trzeba w końcu odpuścić, puścić to wolno i czekać co przyniesie czas. Oficjalnie się poddaję.
|
|
 |
Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach, a potem znikają bez pożegnań. Żadne czary. Tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić.
|
|
 |
Uzależniamy się od innych osób szybciej niż się nam zdaje.
|
|
|
|