 |
Chciałabym wiedzieć jak to jest być gdzie indziej, robić co innego i być kimś znacznie innym. Chciałabym obudzić się gdzieś dalej, w nieswoim łóżku, w nieswoim domu ale obok kogoś, kogo każdy detal znam jakby na pamięć. Nie martwić się o jutro zwyczajnie biorąc pod uwagę tylko dzisiejszy dzień. Zatracać się w chwilach i ich tak nienaturalnym zapachu. Żyć tymi chwilami. I posiadając obok bijące serce tego człowieka, zostawić całą resztę daleko za sobą. Czyste powietrze. Marzenia stają się tak bliskie, a promienie porannego słońca delikatnie pieszczą chłodne policzki. Odczuwalnie swobodny oddech na karku i znany kształt ust muskający skórę. Wskazówki zegara stają w miejscu, a czas przestaje tworzyć istotną podstawę. Teraz, w tej chwili i w każdej następnej, jesteśmy by być, jesteśmy dla siebie. / Endoftime.
|
|
 |
Chyba dziczeję. // lookingforhappiness
|
|
 |
Obudził ją dźwięk telefonu, na ekranie widniał napis "nowa wiadomość" nie zdziwiło ją to przecież zawsze pisał na dzień dobry zachęcając ją tym do rozpoczęcia wspaniałego dnia, lecz nie spodziewała się tego co zobaczyła a mianowicie "wyjdź to ważne" zdziwiona wsunęła dres na dupę i wyszła. Gdy zobaczyła wyraz jego twarzy od razu wyczuła narastające napięcia z każdym jego krokiem w jej stronę.
Przerażona nie wiedziała co powiedzieć on zaczął :
- Ja już nie mogę, nie chcę z Tobą być...
Ona nie odzywając się kiwnęła głową i zaczęła iść w stronę grogi powrotnej. Jednak nie powstrzymała się i zaczęła wykrzykiwać w jego stronę :
- Wiedziałam, wiedziałam, że mnie zostawisz w najmniej oczekiwanym przeze mnie momencie, ale dlaczego pytam się kurwa dlaczego? PEWNIE MI POWIESZ, ŻE MNIE NIE KOCHASZ, ALE TO UCZUCIE NIE ZNIKA OD TAK POWIEDZ OD RAZU, ŻE NAWET NIE ZACZĄŁEŚ MNIE KOCHAĆ, A JEŻELI NAWET TO PO CO, PO CO ZACZYNAŁEŚ BAWIĆ SIĘ MOIMI UCZUCIAMI?PO CO? Następnym razem odwiedź sklep z zabawkami.
|
|
 |
Jak to jest gdy życie przelatuje Ci przed oczami, a ty jednak nadal wierzysz, że będzie kolejne jutro, że znów zobaczysz jego uśmiechnięty ryjek i poczujesz ciepło, które cały czas w tobie jest mimo bliskiego końca?
- Nie wiem ..
- No własnie nie wiesz, a ja wiem i uwierz, że to wcale nie jest takie wspaniałe bo i tak głęboko we mnie jest ta świadomość, że może się nie udać i mogę zaraz wszystko stracić, stracić to nad czym tak długo pracowałam, co tak długo pielęgnowałam i starałam się aby pozostało w nienaruszonym stanie.
-Okropne uczucie, prawda?
-Zajebiście okropne, on daje radę bo nie widzi w nas żadnego końca czy dalszego przebiegu naszego związku, boli mnie to tak okropnie mnie to boli i nie mów mi, że mu zależy bo tak nie jest. Jest chujem ale nie potrafię z niego zrezygnować
|
|
 |
Nie tłumacz się, już nie warto to jedyne czego mogę Ci na tę chwile powiedzieć, ja wysłucham i wiedz o tym że to będzie głęboko w mojej dupie ;)
|
|
 |
Momentami sama zastanawiam się dlaczego tak jest, stawiając przed sobą tysiące pytań, na które jeszcze nigdy nie zdołałam sobie odpowiedzieć. Zaprzątam myśli, dodając do nich następne tak sprzeczne jak zawsze ot tak mając nadzieję, że to coś da. Mogę w ciszy godzinami siedzieć na łóżku próbując zrozumieć sens tego jak jest. Mogę łamać granice możliwości zarazem stawiając kolejne jeszcze mocniejsze bariery rzeczywistości. Mogę wiele, ale właśnie tego czego pragnę najbardziej, po prostu nie potrafię. Nie potrafię znaleźć tego sensu. Nie potrafię zrozumieć najmniejszych ze szczegółów, paru cech ludzkich i niezliczonej ilości uczuć. Nie potrafię zrozumieć życia, a może zwyczajnie już nie chcę go rozumieć. / Endoftime.
|
|
 |
Może to nieważne, a może zwyczajnie nieistotne, ale tęsknię. Tęsknię, i to naprawdę boli. To co czuję jest niczym, bezpośrednia pustka jak nigdy dotąd. Nie chcę nic już mówić, a zarazem mam Ci tak wiele do powiedzenia. Nawet godzinami poopowiadać o tych najzwyklejszych sprawach, takich jak ocena w szkole czy kolejnym marnie spędzonym dniu, nawet to. Dawniej, mogłam mówić bez przerwy, a Ty nigdy nie przestawałeś słuchać, nigdy nie powiedziałeś, że po prostu Cię to nie interesuje. Interesowało Cię, nawet te najbanalniejsze rzeczy, nawet to co zjadłam dziś na obiad. Kiedy bolało coś wewnętrznie, a łzy dobijały się do oczu, byłeś, zawsze chciałeś być, a przecież nie musiałeś, nigdy o to nie prosiłam. A dziś? Nawet kiedy proszę, kiedy płaczę i nie potrafię przestać, Ty nie reagujesz. To nie Ty. To nie ten, którego kochałam. To nie to serce, które przecież tak kochało mnie. / Endoftime.
|
|
 |
To nic, że to co mam to zaledwie serce. / Endoftime.
|
|
 |
Ile można stracić przez jeden błąd, który może zdawać się czymś codziennym? Ile można wycierpieć przez jedną osobę, która nigdy nie była dla nas kimś ważniejszym, a jednocześnie istotnym w naszym sercu? Ile? No ile? Może będziesz uważał, że przesadzam ale ja Ci powiem, że nic o tym nie wiesz bo nie przeszedłeś w życiu tyle co ja. nie potrafisz docenić tego, że własnie teraz jestem i siedzę obok Ciebie. Mimo tego, że tyle przez Ciebie wycierpiałam, a rany po twoich błędach pozostały na moim ciele i nie tylko. Ale co to dla Ciebie przecież to tylko ja, która byłam przy Tobie cały czas i słuchałam twoich zmartwień. Mam nadzieję, że w końcu zrozumiesz o czym mówię i zajdziesz kogoś odpowiedniego dla siebie. Zapewne podzielisz moje zdanie, że czas na pożegnanie bo to już nie czas na udawanie, że jest okey
|
|
 |
Nie wiem ile chcesz mi dać ale wiedz, że po tym jak przez ostatni czas mnie traktowałeś, nie przyjmę od Ciebie nic poczynając na współczuciu kończąc na miłości, a jedyne co mogę dać Ci w zamian za twoje zniknięcie z mojego życia to wspomnienia, które tak cholernie bolą, za każdym razem gdy wracam do nic myślami. Tak, bardzo boli. Pytasz dlaczego? Sama nie wiem, ale jedyne co mogę Ci powiedzieć to, to, że takiego bólu nigdy nie zaznałeś i napewno nie zaznasz. Przesiewa mnie cała. Czuć go ode mnie na kilometry. Czuć jego odór, który odpycha każdego napotkanego na mojej drodze człowieka.
|
|
 |
Myślę o nim cały czas od chwili gdy się budzę po czas gdy się kładę spać, to własnie on gości w mojej głowie każdej nocy. Chcę go obok teraz, natychmiast. Chcę czuć jego zapach na swoim ciele i dotyk, który wprawia mnie o dreszcze. Kocham go, tak bardzo go kocham. Choć pomyślisz, że mam dopiero 15 lat i nic o tym uczuciu nie wiem, to ja i tak następnego dnia pójdę do niego i wtulę się w tak ciepłe i pełne uczuć ramiona. Mimo, że nie znam jeszcze wszystkich akcesoriów życia.
|
|
 |
Pomijając te zapłakane noce, stracone dni czekając na Ciebie i na moment kiedy w końcu będę kimś w twoich oczach i sercu to było zajebiście. Cześć.
|
|
|
|