 |
Szła pewnym krokiem przed siebie, gdy nagle go ujrzała. Stał naprzeciw jej z kumplami. Spojrzeli sobie w oczy i uśmiechnęli się. Oboje dla siebie zawsze będą ważni. I dojrzeli by powiedzieć sobie wprost, że nie mają do siebie nawzajem żalu. /Noloveyou.
|
|
 |
Nie jedna osoba gardziła nim, mówiła jaki był. I mówili samą prawdę, ale dla mnie zawsze będzie ważny. Może z czasem nie tak jak teraz, ale kiedy go zobaczę będzie to uczucie, i te wspomnienia. Bedzie na pewno to tylko w mojej wyobraźni. Ale wierze, że on też mnie nie zapomni./Noloveyou.
|
|
 |
Życie toczy się dalej, a my mamy wspomnienia. /Noloveyou.
|
|
 |
Czasem mam wrażenie, że w tym samym momencie o mnie myślisz. /Noloveyou.
|
|
 |
Pragnęłam tylko być choć raz naprawdę szczęśliwa.. /Noloveyou.
|
|
 |
- Uwierzysz, jeśli powie, że nie chciał tego?
- Uwierze.
- Uwierzysz, jeśli powie, że zależy mu?
- Uwierze.
- Uwierzysz, jak powie, że żałuje?
- Uwierze.
- A uwierzysz, jesli powie, że Cię kocha całym sercem?
- Nie uwierzę.. /Noloveyou.
|
|
 |
Dla niego byłaś tylko kolejną zdobytą dziewczyną, kolejną o której powie "zaliczyłem". Dziewczyną o której zapomni na drugi dzień. Po czym pozna nową i ona będzie jego zabawką.. /Noloveyou.
|
|
 |
Czy to my mamy cierpieć za każdym razem kiedy wam się odwidzi? Czy to nam przepisane są noce łez, i ból kiedy was widzimy? Jakim cudem my cierpimy, dając z siebie wszystko by was nie stracić. A wy po prostu zachowujecie się jak dzieci i pozwalacie nam odejść. A potem mija czas i dopiero wtedy rozumiecie, że żałujecie. Ale jest już za późno. O wiele za późno.. /Noloveyou.
|
|
 |
Nie łudź się, że spojrzę na Ciebie tak jak na niego. Że będę czuła te motylki w brzuchu jakie czułam przy każdym spotkaniu z nim. Nie miej mi za złe, że to na jego imię reaguje uśmiechem. Ja po prostu go kocham, nie umiem przestać, przepraszam. /Noloveyou.
|
|
 |
Tak! Mam problem z odkręceniem butelki wody czy słoika,zamiast pchać drzwi to je ciągnę,mam problem z parkowaniem,nie znam się na markach samochodów.Krzyczę i panikuję jak widzę robaka.Jestem cicha,delikatna i bezbronna.Ale kocham,z całego serca kocham.Pragnę,porządam i często chce zrywac ubrania ze swojego faceta i kochac sie z nim w ubikacji czy w przymierzalni w sklepie.Tak, mimo swojej przeszłości jestem teraz szczęśliwa,kochana i potrzebna.Błagam spraw Boże,abym czuła się tak zawsze! Aby trwał przy mnie mimo odległości,mimo tego,ze wyjedzie,że go nie bedzie przy mnie.Spraw,byśmy przetrwali.Pisząc to mam łzy w oczach bojąc się o to co będzie dalej.Nie wyobrażam sobie pustych dni bez Niego..Życie nie jest takie jakie byśmy chcieli.Los układa nam wiele pułapek nie do przeskoczenia.My tylko jesteśmy zwykłymi,nic nieznaczącymi marionetkami w zyciu,którymi za sznureczki pociaga los..Jak tylko sam zechce bez żadnego naszego wpływu-czy tego chcemy,czy nie..|| pozorna
|
|
 |
Dzięki niemu zrozumiałam, że miłość istnieje i bez względu na przykrości jakie spotkają nas po drodze, zawsze dojście do celu jest możliwe. Czasem po prostu wymaga to wiele czasu, nawet za wiele. /Noloveyou.
|
|
 |
Skupiał na sobie całą jej uwagę, nie potrafiła myśleć o niczym innym. Był za bardzo obecny w jej życiu.. /Noloveyou.
|
|
|
|