 |
jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.
|
|
 |
nawet nie wyobrażasz sobie ile siły ma kochająca kobieta. jak mocno potrafi walczyć o to co kocha. nie wyobrażasz sobie też tego, jak szybko można podciąć jej skrzydła, zwyczajnie zabierając pewne uczucie zwane nadzieją.
|
|
 |
Skurwielu, odchodzę. strzala.
|
|
 |
połóż się na mnie, ta poduszka jest w miejscu w którym ma leżeć twoja głowa!
natychmiast skurwielu! bo przeciez juz czas iść spać.
|
|
 |
jestem kobieta moich słów, więc lepiej chylcie mi czoła.
albo ostro najadę dziwko i spalę każdego.
|
|
 |
to boli, ale ja nigdy nie okazuje bólu, nigdy się nie dowiesz co czuje.
gdybyś mógł wiedzieć jaka to samotność i zimno zwatpil bys w zycie tak jak zrobilam to ja.
|
|
 |
moja nieuczciwa opinia trzyma ich wszystkich w garści
są zbyt zaszokowani i wystraszeni by spojżeć mi w oczy
ukradłam ten pierdolony zegarek
i zatrymałam czas
nadeszłam od tyłu
i to nieźle się skradając
wyjebałam tą grę od tyłu.
|
|
 |
więc podnoszę świat do góry i zrzucam ci go na twoją jebaną głowę.
dziwko, podniosę świat i zrzucę ci go prosto na głowę,
i mogłabym nawet teraz zginąć, ale to odrodzenie skurwielu.
|
|
 |
Gdy zostaję niedbale popchnięty, podnoszę się i krzyczę "Jebać ich wszystkich!"
|
|
 |
Nie oszaleję gdy odejdziesz. Nie będę prosiła abyś wrócił. Nie będę płakała. Zapalę papierosa potem drugiego. Pójdę spać. Obudzę się z bólem w oczach i uśmiechem na twarzy. Potem miniemy się na ulicy. Będę udawała że nigdy Cie nie poznałam./ marblehouse
|
|
|
|