 |
zawalczyłam o Ciebie - dwa razy. walczyłam o Ciebie każdego pieprzonego dnia, każdej godziny, minuty i sekundy. dawałam z siebie dwieście procent, tylko po to by przekonać się, że gdy nadeszła pora na Twoją walkę, nie dałeś z siebie nawet jednego, skurwiałego procenta?
|
|
 |
Widzisz, wróciłaś do punktu z przed kilku miesięcy. Chociaż nie, teraz jest jeszcze gorzej. Teraz dodatkowo masz złamane serce, tęsknotę i niespełnione marzenia. Masz ogromne cierpienie i ból, a wtedy.. Wtedy potrafiłaś cieszyć się każdym dniem. Pomimo tego, że też byłaś sama potrafiłaś czerpać z życia jak najwięcej. I nie mów, że nie byłaś szczęśliwa, bo byłaś.
|
|
 |
czasem dobrze zrobić sobie od kogoś przerwę.
|
|
 |
przejmij inicjatywę, zrób ten pierwszy krok. może się to okazać najlepszą decyzją w Twoim życiu.
|
|
 |
co by się nie działo całą energię kierować na nią
|
|
 |
pozwól mi być dla Ciebie kimś więcej
|
|
 |
Są trzy rzeczy, za które nie powinno się przepraszać: uczucia, prawda i poczucie humoru
|
|
 |
najgorzej jest wtedy, gdy słuchasz piosenki, która kojarzy Ci się z kimś kogo już nie ma.
|
|
 |
nienawidzę budzić się w kulminacyjnym momencie snu, nienawidzę. Na siłę zamykam oczy i próbuję przypomnieć sobie ostatnią scenę, słowa, które padły z Twoich ust. Wymyślam swoje zakończenie, tak by wszystko było idealne. chociaż tu - we śnie.
|
|
 |
akceptujemy miłość, na jaką zasługujemy
|
|
 |
pamietam tamten dzien, niby zwyczajny nic nie zapowiadal a ten powrot do domu o 3 w nocy byl piekny ja on wtuleni w siebie w aucie, siedzimy na tylnich siedzeniach jadcac przed siebie, on placze palcami po moich wlosach, tak czule przytuka swoja twarz do mojej, ja leze na nim swobodnie czuje sie jak na najwygodniejszym lozku, nic nic mi nie brakuje, on robi za mojego najlepszego jaśka, a ten zapach ktory rozchodzi sie z jego szyi wprawia mnie w opetanie , zatracam sie do granic mozliwosci, ta piosenka w tle nie pamietam jej, nie pamietam jej slow, wiem ze byla piekna ale nic wiecej, tak bardzo bylam skupiona na nim ze nie liczylo sie dla mnie nic innego..
|
|
 |
tesknie za jego zapachem tego jak pisal mi na dobranoc slodkich snow drapu drapu i rano nie chcial wstac tylko ciagle sie tulil i chcial wiecej,....
|
|
|
|