 |
Może to zwykłe banały, ale uwielbiam te chwile, kiedy mam Go na wyłączność. Kocham spacery przy zachodzie słońca, szeptanie do ucha słodkich słówek czy podniecanie się każdym jego spojrzeniem . może nie jestem wyrafinowaną damą, ani buntowaniczką z kolczykiem w każdym możliwym miejscu, ale wiem że musze się odnaleźć pomiedzy jedną a drugą ' mną' . nastolatka z notesikiem kubusia puchatka i kakao czy kobieta czekjąca na ślub dzieci i męża. ? Jednak wyłączam to wszystko, odstawiając na bok i siadam przy swoim odbiciu zapalając waniliowe świeczki. marzę. marzę o księciu z bajki na białym rumaku a i tak oczekuję szatyna z rozczochraną fryzurą i kolorowymi trampkami. wbijając wzrók w swoje przeklęte odbicie, powtarzam w duchu bednie typu ' Mam czas, samo przyjdzie ' z brakiem jakiej kolwiek wiaary w to wydarzenie.
|
|
 |
czuła przeszywającą pustkę. codzienność ją wykańczała. nie potrafiła znaleźć sobie miejsca, nie wiedziała w co ma włożyć ręce, aby chociaż na krótką chwilę wyłączyć swoje piepszone myślenie. zdawała sobie sprawę, że w towarzystwie innych gra zimną sukę, bawiąc się kążdym frajerem po kolei w szkolnej toalecie. chciała przestać jednak miała nadzieję, że w ten sposób zapomni o Nim. że 5 minut z innym uleczy ranę zostawioną w sercu. Łapiąc kolejnego bruneta za starannie ułożoną czuprynkę, popatrzyła mu prosto w oczy. TE oczy. przepełnione rozgoryczeniem, żalem i smutkiem. szepnął jej czule do ucha; I co kochanie ? Mną też się zabawisz ? - otępiała, stała tam dłuższą chwilę , analizując każdy Jego ruch. zrezygnowana skuliła się obok kabiny, łapiąc za głowe ii krzycząc w duchu jak bardzo się nie nawidzi.
|
|
 |
I nadal nie mogę pogodzić się z tym, że wszystko co pieprzy się w moim życiu jest tylko i wyłącznie moją cholerną winą.
|
|
 |
Nałóż najwyższe szpilki jakie masz w szafie. Podkręć rzęsy, by rzucały się w oczy z daleka.
Kup najpiękniejszą perfumę, jaką kiedykolwiek poznał świat. Umów się z najprzystojniejszym facetem w szkole. Zaproś go na kolację do restauracji. Przypadkiem wybierzesz tą, do której wybrał się on ze swoją nową. Usiądź na przeciw ich stolika, by widział jak się śmiejesz z dowcipów twojego towarzysza. Niech patrzy jak twoje oczy błyszczą, odbijającym się w nich ognikami świec. Zamów duży deser lodowy i zjedźcie go razem. Wytrzyj mu skrawek ust serwetką tak jak robiłaś to jemu. Niech przypomni sobie to wspaniałe uczycie, gdy patrzyłaś tylko na niego. Pełna zaufania i zakochana. Potem wyjdź, po rękę z przystojniakiem. Wróć do domu. Usiądź przy oknie i rozmyślaj. Czy już żałuje. Czekaj nadal tak długo, aż na twoim ekranie telefony pojawi się jego imię. Nie ważne co napisze, wiesz, że na pewno go to ruszyło. Jeżeli tego nie zrobi, oznacza to, że jest tchórzem i nie docenił tego jaki wielki skarb stracił.
|
|
 |
Świat jest zbyt wielki i fascynujący, by go zmniejszyć do rozmiarów, kartki papieru i umieścić go na niej.
|
|
 |
Nie ma słowa ,,kochałam" jest tylko ,,kocham" tylko już się do tego nie przyznaję.
|
|
 |
Nienawidzę siebie. Tak długo szukam miłości, a gdy w końcu ona mija mnie na chodniku ja uciekam na drugą stronę ulicy.
|
|
 |
Wiedzę to. Widzę jak na mnie patrzysz, gdy ja udaję, że tego nie widzę. Potem widzisz jak ja patrzę na ciebie, wtedy ty udajesz, że niczego nie zauważyłeś. W pewnym momencie nasze oczy się spotykają. Trwa to mniej niż 2 sekundy, ale dla mnie to tak jakby zatrzymał się cały świat. Trwa to od tak dawna. Zatrzymuję ten obraz w pamięci i odtwarzam go na nowo i wciąż na nowo przypominając sobie twoje oczy. Wszystko jest takie doskonałe.Doskonałe, prócz tego, że nigdy nie zamieniliśmy ze sobą, ani słowa.
|
|
 |
Jesteś niczym promień słońca nad pochmurną
Szkocją. Niczym melodia grana do snu, ale jednocześnie jak tornado , które pozostawiło po sobie bałagan, płacz i lęk w moim sercu.
|
|
 |
'Ze wszystkim sobie poradzę, ale sama się nie przytulę.'
|
|
 |
'W moim innym świecie jest inna prawda, tu Ciebie nie ma to tylko wyobraźnia, może dobrze, że los nie postawił na nas bo tu czego szukam nie ma nic prócz rozczarowania.'
|
|
|
|