|
Coraz częsciej budzę się przed świtem. Siadam na parapecie i patrze jak słońce wschodzi, jak pojawiają się pierwsze promienie i proszę wszechświat o kolejny piękny dzień, żeby JEMU nigdy uśmiech nie schodził z twarzy, nawet jeśli wiem, że ten usmiech nie bedzie adresowany do mnie tylko do NIEJ. Kocham go pomimo, że już dla niego nic nie znacze. Wiem ze nigdy nie poczuje smaku Jego ust. Wszystko jednak zostało w mojej głowie, ale rzeczywistość stała się inna i nie pozwoliła mi doświadczyć miłosci odwzajemnionej.
|
|
|
Wszyscy mi się dziwią dlaczego tłumię w sobie uczucia, nie chce o nich mówić tej osobie, do której są adresowane. Ja jak zwykle znam na wszystko odpowiedz, na to też. Wiem, że to i tak nic nie zmieni, bo w tych czasach nie liczy sie miłość, tylko to kto jaką ma dupe i która bedzie łatwiejsza...
|
|
|
- czasami zastanawiam się co dzieje się z jego psychiką jak mnie widzi..
- Jego głowa zapełniona jest myślami o tym co stracił i że nadal Cie kocha.
- nie sądze..
- To jest nie uniknione, ale pokaż mu, że jednak Twoje zycie nie straciło sensu, kiedy Jego zabrakło. Uśmiechaj się, nawet wtedy kiedy jest Ci okropnie źle. Płacz tutaj nic nie pomoże a tylko pokaże, jaka jestes słaba...
|
|
|
Nie, między nami nigdy nie bedzie happyend'u. To tylko puste słowa, które powodują, że cała się trzęsę. Za każdym razem próbuje tłumaczyć sobie w myśli czemu tak sie dzieje - nadaremnie. A kiedy dochodzę do wniosku, że czas zapomnieć i małymi kroczkami to osiągam, to pojawiasz się taki TY i wszystko psujesz...
|
|
|
Siedziała sama na ławce. Błagała Boga, żeby już nigdy więcej nie odeszła od niej ukochana osoba, żeby mogła być szczęśliwa. Nagle zaczął padać deszcz. Sama nie wiedziała czy na jej policzkach spływają łzy, czy krople deszczu. Była szczęśliwa, ale nadal cierpiała, bo bała się, że GO straci..
|
|
|
wiesz? Nagle zniknęła ta pustka w środku, którą miałam bardzo długo. Dzięki Tobie, po raz kolejny
|
|
|
Mózg to niezastąpialna rzecz, powinien go mieć każdy facet.
|
|
|
|