 |
Idziesz z nimi do łóżka, bo choć przez chwilę jesteś w ich centrum. Choć przez chwilę Ty też masz kogoś kto daje Ci jakiekolwiek uczucia. Miotasz się w tej pościeli i rozpaczliwie szukasz miłości tam, gdzie miłość to tylko orgazm. I nie, nie oceniam Cię. Wiem jak to jest. Ale wiem już też, że kiedy pot wyschnie, ja się ubiorę, nie bedę lepsza. Będę nienawidzić siebie jeszcze bardziej./esperer
|
|
 |
Ku czemu idziemy? A mnie się zdaje, że do niczego nie idziemy. Zawsze tylko jesteśmy w drodze.
|
|
 |
Nie martw się, to minie, będzie trudno, ale dasz radę.
|
|
 |
Lubię mieć wokół siebie porządek, lubię poczucie, że to ja panuję nad życiem, a nie ono nade mną. Nie lubię niezałatwionych rzeczy, niejasnych relacji, niedokończonych rozmów, niewypowiedzianych żali. Oczyszczam przestrzeń, nawet jeśli ma to być niekomfortowe. Podobno tak żyje się zdrowiej, a ja rzadko mam nawet katar, więc chyba się sprawdza
|
|
 |
A z pustką, którą w sobie nosisz, gdzie do tej pory zaszłaś?
|
|
 |
Kłopot w tym, że kiedy człowiekowi na czymś za bardzo zależy, to wszystko czuje dwa razy mocniej.
|
|
 |
Nigdy się nas nie pyta, czego my naprawdę chcemy. Nam się daje. I nam się odbiera. Ot co, to cały sekret tego pieprzonego życia.
|
|
 |
- Chyba średnio umiesz o siebie walczyć, co?
- Nie potrafię tego wcale. Nie umiem, bo się wstydzę.
|
|
 |
Zbyt często słyszał, jak ludzie powtarzają, by nie tłumić uczuć, wyrażać emocje, uwolnić ból. On sam uważał, że tłumienie uczuć ma wiele zalet. Jeśli robi się to dostatecznie długo i dostatecznie głęboko, wkrótce przestaje się cokolwiek czuć.
|
|
 |
W życiu nie często zdarzają się podobne chwile - chwile, gdy wiemy, bez cienia wątpliwości, że naprawdę żyjemy, czujemy powietrze w płucach, mokrą trawę pod stopami, dotyk bawełny na skórze; chwile, gdy żyjemy całkowicie teraźniejszością i nie liczy się przyszłość ani przeszłość.
|
|
 |
Kiedy znasz na wylot drugiego człowieka, to może ci się przestać chcieć. W miłości do drugiej osoby ważne jest to, by zawsze się chciało. I w tym cały sekret bycia razem.
|
|
 |
Obojętność jest najgorsza ze wszystkich uczuć. Wyprana z emocji. Kiedy nadchodzi, wiadomo, że związek chyli się ku ruinie. Już lepsza jest nienawiść, która pali niczym pokrzywa, pozostawiając po sobie wielkie, czerwone bąble. Obojętność nie przynosi nic. Obojętność niczym rdza, która pokonuje nawet najsolidniejsze konstrukcje. Wżera się w nie, krusząc podpory. Wszystko się rozpada. Korozja.
|
|
|
|