 |
|
i pamiętaj! mnie się nie całuje nie kochając. nawet po pijaku..
|
|
 |
|
-ej Kuba, ja idę do komunii, więc czekaj tu! -..też bym poszedł, głodny się robię..;d
|
|
 |
|
Jak się nazywa człowiek który nie używa prezerwatyw? - OJCIEC.
|
|
 |
|
już po świętach, więc UDANEGO SYLWKA DZIEWUUUCHY :* :)
|
|
 |
Jak pewnie wszyscy wiemy dziś mija 11 rocznica śmierci Piotrka "Magika" Łuszcza. W Katowicach przez dwa dni odbywają się spotkania i koncerty upamiętniające jego twórczość. Nikomu nie trzeba przedstawiać kim był Piotrek i ile zrobił dla Hip-hopu, dla jednych jest i będzie idolem, dla drugich osobą chorą psychicznie. Lecz my, zjednoczmy się w ten dzień i pokażmy kim jest Magik dla nas ! Niech dzisiaj z naszych głośników leci ta boska liryka, nie zapominajmy o tym dniu. Pamiętacie ? Pamiętamy !!
Oddałbym wszystkie wersy za jeden Magika.
Dla życia, za życia by tym mógł rap oddychać.
26 grudnia, był 2000 rok.
I dlatego nienawidzę drugiego dnia Świąt ! http://youtu.be/ckrQYMufhCg , http://paktofonika.y0.pl/news.php
|
|
 |
|
gdyby nie moblo, pewnie bym zwariowała. gdyby nie on, pewnie bym nie pisała.
|
|
 |
|
może to jest odpowiedni czas, by skończyć ze sobą?
|
|
 |
|
-Barrrtek! zimno mi! -co? głodna jesteś? / haha 'rozmowa' z kumplem:D
|
|
 |
|
kocham ciemność. kocham spędzać noce przy umywalce pełnej krwi. kocham dźwięk żyletki przecinającej moją skórę, moje żyły. kocham zapach krwi, mojej krwi. uwielbiam ból, i dochodzę do wniosku, że chyba kocham cierpieć. czy to złe? czy powinnam zapisać się do jakiegoś świrologa? przecież ranienie siebie nie jest niczym złym, niczym.. przynajmniej dla mnie.
|
|
 |
|
czuje się taka bezradna.. przecież.. nie mogę zabronić ci kochać jej.. nie mogę! a tak bardzo chciałabym, abyś kochał mnie. nie wiem co robić, już nie mam sił walczyć o ciebie.. to jest zbyt trudne widząc twoją miłość do niej. a przecież jeszcze ostatnio mówiłeś że kochasz, że kochasz mnie! proszę wróć.
|
|
 |
|
kolejny raz z rzędu, wypijając w sylwestra kieliszek szampana, obiecasz sobie, iż w tym roku wszystko naprawisz, poukładasz, posklejasz serce i zabezpieczysz je do tego stopnia, że nikt go nie naruszy. zanim się obejrzysz znów będzie ten ostatni dzień grudnia, padający śnieg, petardy na niebie i poczucie tego, jak wciąż zakurzona, pokaleczona, gdzieniegdzie niezdarnie poszywana marną, białą nitką, jest Twoja dusza.
|
|
 |
|
kląć jeszcze głośniej i jeszcze częściej, albo odejść, nie mówiąc nic więcej. / małpa - mógłbym
|
|
|
|