 |
-Kto to...?
-A taki jeden.
-A dokładniej.? Kim on jest.?
-Jest wszystkim... To dla niego żyję
|
|
 |
P l u s. Dziś znowu będę czytała książkę do 3 nad ranem. O tak.
|
|
 |
To już ostatni wpis dzisiaj, nawet nie pomyślałam, że wciągnie mnie to tak bardzo. Chcąc podsumować dzień mogę powiedzieć iż: był on taki jak każdy. Może kiedyś pozwolę sobie na odrobinę szaleństwa? Bo aktualnie szaleję tylko prozaicznie i w wyobraźni. Jednak dla mnie rzeczy szalone mają inne kryteria, niż dla większości z was.. Jednak może kiedyś poszalejemy razem? ;d Chmury burzowe nadal krążą, czekają aż będę kładła się spać.. A co mi tam, pomimo wielkiego strachu, może po obcuje z nimi. Zresztą sama nie wiem.. Może znów pooglądam konstelacje gwiazd? Albo czerń nocy ubierze mnie w swoją suknię, a księżyc przyozdobi jak najlepszymi diamentami? Pomimo wszystko proszę o jedno niech mi ta noc minie s p o k o j n i e.
|
|
 |
-Jesteś smutna...
-Nie...
-Przecież widzę...
-No może trochę.
-Ale dlaczego.? To przeze mnie.?
-Nie...To nie Twoja wina,,,
[Okłamywanie go coraz mniej ją bolało...]
|
|
 |
Dziś w nocy znowu nie spałam...
Leżałam na plecach wpatrzona w sufit...
Myślałam o nas...
O tym, jak było jeszcze kilka miesięcy temu...
Mój świat od tamtej pory bardzo się zmienił...
Ty zobojętniałeś,
a mi zaczęło jeszcze bardziej na nas zależeć...
Zanim zasnęłam, po moim policzku spłynęła jeszcze jedna łza...
|
|
 |
Każdy nowy dzień rodzi nowe paranoje...
(...) Nie jestem tym, który zwątpił i
tchórzem, co się poddał.
Nie jestem buntownikiem,
Choć niewiele mi się tu podoba...
|
|
 |
Dla brzydkich zbyt ładna,
Dla ładnych zbyt brzydka..
Dla mądrych zbyt głupia,
Dla głupich zbyt mądra..
Jestem jaka jestem...
Jestem sobą... Kocham x3
|
|
 |
-Zachowuję się jak masochistka...
-dlaczego.?
-Bo nadal Cię kocham...
|
|
 |
Hmm. Nie poleciałam w górę, nawet nie spróbowałam. Czuję pewną emocjonalno duchową pustkę, która wkrada się do zakamarków mego serca. Coś sprawia że czuję nie przyjemne ukłucie i zatrzymuje mnie na ziemi. Zresztą jestem już tym wszystkim zmęczona, wierzę że coś potrafię i będę to powoli dokonywała, jednak na razie dam sobie z tym wszystkim spokój, poczytam sobie książkę to dzięki niej będę szybowała po niebie, oglądając morze i bananowce. Uwielbiam stawać się bohaterem książki.
|
|
 |
Oddaję się kompletnej bezsilności, przegryzam słodkiego czerwonego cukierka. Za oknem widać tylko to, że zmierza do mnie burza. Cudownie, od niepamiętnych czasów boję się burz. Sama nie wiem, dlaczego? Szperam w swoich wspomnieniach, nic mi one nie pokazują. Dziwne.. Znów spoglądam z tą samą niepewnością za okno, znów oszukuję się że wszystko jest dobrze.. Tak na prawdę to chyba jest. Sama nie wiem skąd te straszne obrazy w mej głowie, chyba wyjdę znów na świeże powietrze i pozwolę sobie polecieć w chmury, które przytulą mnie swoim puchem. Może uda mi się je przekonać że burza jest nie potrzebna. Poprzez czytanie książki, myślę że znajdę w sobie takie zdolności. I proszę nawet jeżeli to największa głupota, to nie zabraniajcie mi tak słodko marzyć.
|
|
|
|