 |
Nie wiem gdzie jest mój dom, ale nie blisko na pewno.
I nie czuje już nic i chyba wszystko mi jedno.
|
|
 |
Rodzimy się z krzykiem. Dorastamy w buncie.
|
|
 |
Całą prawdę o każdym zna tylko lustro.
Aureole gasną jak skręty.
|
|
 |
Ciężar myśli mnie przygniata, wolno zapadam się w łóżko.
Ledwo widzę na oczy, choć nadal nie mogę usnąć.
|
|
 |
Nie mogę siebie znieść, a co dopiero ludzi.
|
|
 |
"Ja wiem, że Ty wszystko wiesz. Ty jesteś tak zwana mądra kobieta, o ile takie w ogóle istnieją. To znaczy najbardziej nieszczęśliwa. Dlatego, że jesteś mądra. Że wszystko rozumiesz, że wszystko wybaczasz, że wszystko potrafisz mądrze ustawiać. Za mądrość płaci się cierpieniem Krystyno. Biedne nieszczęśliwe, mądre kobiety. Żal mi Was, bo prawie zawsze giniecie przez głupców"
|
|
 |
"Ktoś tutaj był i był, a potem nagle zniknął i uporczywie go nie ma"
|
|
 |
Ile toksycznych związków musisz przeżyć, żebyś nauczył się kochać siebie?
|
|
 |
Ale kocham Cię nad życie, pewnie też pół świadomie
Masz tylko nie jeść mięsa, być mi wierna i mieć cel
Znać wszystkie wady męża i akceptować je
Masz być silna, niezależna, musisz lubić ostry seks
A na tyle, ile Cię znam – jeszcze spotkamy się…
|
|
 |
Kim bym nie był, sunę ponad nieboskłonem za życia.
Możesz potępić mnie za zbytni cynizm, za lekkoduszność.
Ale jeśli mnie nie poznasz, nie mów o mnie ludziom.
|
|
 |
Mieć spokój ducha, bez pigułki na sen.
Mieć tą tarczę przed oczyma, skrzydła i hełm.
Móc polecieć jak Ikar, zapominając co to stres.
I przy upadku słyszeć szepty..
|
|
 |
Łączy nas przeszłość, dziś i jutro. I miłość do liter kiedy nie możemy usnąć.
|
|
|
|