 |
|
W moim świecie istnieje kilku, prawie idealnych mężczyzn. Moja wielka miłość, od pięciu lat -Bill Kaulitz, Kamil Bednarek, Mesajah.. Jednakże najważniejszego mam już przy sobie. Uwielbiam czuć jego zapach, dotyk, słyszeć szept. Bez niego niebo, nie jest niebieskie, kiwi, smakuje jak kefir, czyli jest szczytem okropności, a różowy kolor bleknie i zamienia się w śnieżnobiałą, zimną biel. Wydaje mi się, że jest stworzony specjalnie dla mnie, jak książe dla królewny, Romeo dla Julii, Edward dla Belli. Potrzebuję go cholernie, bez niego najzwyczajniej w świecie nie dam sobie rady. Mam malutką proźbę do Ciebie, Kochanie. Obiecaj, że mnie nigdy nie zostawisz, proszę!
|
|
 |
|
Nie szłam z poważną miną, a skakałam i uśmiechałam się do siebie. Ludzie patrzyli na mnie jak na idiotkę, ale olałam to. Wiem, że są przygnębieni codziennością, szaroburą egzystencją, a ja widzę świat w kolorowych barwach młodości.
|
|
 |
|
Stanęłam na środku stołu, pełna desperacji tupnęłam nóżką i krzyknęłam - albo ja, albo ona. Wybrałeś tą lafiryndę.
|
|
 |
|
Oglądam stare fotografie, sprzed roku, dwóch, czy trzech lat. Wspominam znajome twarze, miejsca, sytuacje. Dokładnie omijam nasze zdjęcia, bo uważam, że powinno pamiętać się, tylko o tych, którzy są tego warci, a nie tych, za którymi tęsknimy.
|
|
  |
|
a to okienko z wyskakaującą wiadomością momentalnie sprawia , że moja twarz promienieje , a serce skacze jak na trampolinie . ;d
|
|
  |
|
don't cry . just say 'fuck you ' and smile !
|
|
  |
|
' nie smuć się , bd dobrze ' , kiedyś te słowa cieszyły , dziś tylko drażnią .
|
|
  |
|
refleksje pod wpływem chwili + cafe late = listopadowy wieczór .
|
|
|
|