 |
ta nieopisana dotąd chęć, utonięcia, w twych piwnych tęczówkach.
|
|
 |
wiem, że nie czujesz do mnie nic, lecz ja zauroczyłam się na amen.
|
|
 |
szaleję na Twoim punkcie, moja, mała wredotko!
|
|
  |
wystukała na klawiaturze telefonu słowa ' kocham cię ' i szybko naciskając opcje wysyłania wzięła głęboki łyk wódki i popiła nim garść tabletek .
|
|
 |
ubierała choinkę, w trakcie, popijała gorącą czekoladę i jadła ukochane herbatniki. igły, niemiłosiernie pokuły jej, delikatne dłonie, lecz drzewko wyglądało niesamowicie. po godzinnej pracy, zasiadła, na wygodnym bujanym fotelu, przy kominku i rozmyślała. stwierdziła, iż cholernie tęskni, za piwnymi tęczówkami chłopaka, którego widziała, raptem trzy razy, a zapadł w jej pamięci. może dlatego, że ostatnio poświęca mu każdą wolną chwilkę, jak totalna idiotka.
|
|
 |
jestem taka niepoprawna, wiem, iż popełniam niesamowity błąd, lecz nie mogę się powstrzymać. myślę o Nim, coraz częściej, intensywniej. rozważam wszelkie za i przeciw, decyzji, którą powinnam podjąć. jest moim natchnieniem, spełnionym marzeniem, słońcem na zachmurzonym niebie. zdaję sobie sprawę, że przyjaźń między mężczyzną, a kobietą nie istnieje, ale wierzę, w ten magiczny przypadek. czuję, iż dostałam jeszcze jedną szansę, od Boga, na spełnienie wszelkich pragnień. kocham go jak brata, chociaż niepowinnam. lecz cóż, bywam nieprawidłowa, niewłaściwa, przekręcona.
|
|
 |
pierwszy prezent gwiazdkowy - bratnia dusza, której od dawna szukałam. cudownie jest, móc powiedzieć do kogoś - Braciszku, wiedząc, że on, doskonale wie, o co nam chodzi. niesamowitym dodatkiem, jest fakt, iż w sercu płynie, nam jedno, muzyka, która codziennie przeszywa nas na wskoś, mianowicie reggae. już całkiem niedługo, wspólnie, zalejemy się morzem, kolorowych drinków, a w szczególności, moim ulubionym - mandarynkowym, będziemy rytualnie palić marihuanę, jak prawdziwi rastafarianie, którzy niedawno zaczęli uznawać alkohol. chyba każdemu, jest potrzebna, chwila zapomnienia, oderwania się od rzeczywistości, przy dobrym ziomku, nieprawdaż?
|
|
  |
ja nie lubię chodzić w ciapach , bo ograniczają moją osobowość . - znajoma .
|
|
  |
najpierw zapewnia , że kocha , a potem buja się z pierwszą lepszą kobietą .
|
|
|
|