|
"Kocham spać. Moje życie ma skłonność do rozpadania się na kawałki kiedy jestem obudzony."
|
|
|
"Nie masz pojęcia, jak ja czasem cierpię, zupełnie bez wyraźnego powodu. Myśli mam tak dziwnie poplątane, wartościowanie tak stasowane, że już nie mogę tak dłużej żyć [...] Mój światopogląd [...] zaczyna walić się od podstaw. Właściwie jestem wcieleniem kompromisu, i to koniecznego, i niczym więcej."
|
|
|
Nim dojdę do Golgoty, zanim będziesz mnie rozliczał,niech nie przyjdzie Ci do głowy, grzebać w moich tajemnicach.
|
|
|
Jesteśmy synami Aniołów i córkami Koryntu . Owocami miłości lub efektem paru drinków
|
|
|
Nic o mnie nie wiesz, weź się pierdol, to moje życie które traktuje serio.
|
|
|
Nic nie warte znajomości po czasie tracą wartość
U mnie z ludźmi jak z rapem - nie ilość tylko jakość
Zbijam pionę ze strachem, czas lepsze życie zacząć
on daje odwagę by cały ten burdel ogarnąć.
|
|
|
Dzisiaj zamiast na szczyt, mają bliżej do piachu
|
|
|
Znałem w moim życiu wielu amatorów przygód
Seks, dragi, dance, weekend latali na przytup
Wtedy byłem dla nich śmieciem, nie chciałem wciągać syfu
dzisiaj jadę furą, oni leżą brudni od rzygów
|
|
|
Nie bój się płaczu, czasami w każdym coś pęka
|
|
|
zawsze
może być gorzej, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma
|
|
|
Nawiązać dialog, rodziny nie wybierasz
i nie jeden pewnie by chciał urodzić się jeszcze raz
|
|
|
Jutro krzyczy do nas siema, dzisiaj wali nas po mordzie
|
|
|
|