 |
Zaczęła rozglądać się by znaleźć źródło wydobywającego się dźwięku . Lecz tak jak na początku nie było tam nic , prócz czerwonego światła . Powoli doprowadzało ją to do szaleństwa .. Dotknęła prawej kieszeni spodni , uświadamiając sobie , że znajduję się tam jej stary telefon komórkowy . Wyciągnęła go i drżącą dłonią wybrała numer.. Właśnie do niego . Dlaczego? Bo to przez niego się tutaj znalazła . W miejscu , z którego nie da się uciec , w którym wszystkie drogi ucieczki po prostu znikają . To on tu ją wprowadził . Zaczął tą grę i sam nie potrafi jej zakończyć . Po prostu ją zniszczył .. Ona nie potrafiła obudzić się z tego koszmaru , a w miejscu gdzie kiedyś znajdowało się serce teraz była wielka dziura , a wypływająca z niej krew powoli wypalała jej skórę . KONIEC . ' wim
|
|
 |
Długi ciemny korytarz , w którym widniały tylko duże , białe drzwi . Klucz do nich trzymała już w ręce . Szła w ich stronę , lecz zauważyła , że z każdym krokiem oddalają się one coraz bardziej . W zdenerwowaniu stawiała coraz to większe kroki . Zaczęła biec . Biegła i biegła gdy nagle drzwi tak po prostu zniknęły , a wraz z nimi klucz trzymany w jej ręce .Rozejrzała się wokół lecz nie było tam nic prócz przerażającej ciemności . Stała jak wryta . Roztrzęsionym głosem wykrzyczał - Halo! Jest tu ktoś?! . NIC . Nie usłyszała żadnej odpowiedzi . Kucnęła chowając twarz w obie dłonie , zaczęła płakać .. W pewnym momencie zapaliło się czerwone światło .. Powoli wstała ocierając łzy . Nie wiedziała co się dzieję . Kiedy nagle w jej głowie pojawiło się setki myśli i te.. szepty , które nie dawały jej spokoju od samego początku . Nie potrafiła zrozumieć tego co słyszała . Po pewnym czasie o jej uszy zaczęła obijać się cicha melodia . Strasznie ją to przeraziło . cz1 ' wim
|
|
 |
pozwól, że opowiem Ci o znajomości, która trwa chociaż nie jest pewna swojej przyszłości.
|
|
 |
Wszystko niby okej, ale jedyne co nas różniło to było to, że ja miałam uczucia, a Ty byłeś zwykłym skurwysynem . ' [ wpk ]
|
|
 |
Słowa ' będzie dobrze ' już stały się częścią nie pocieszającą. ' wpk .
|
|
 |
więc tak ' miasto.samotności ' , ' w.imie.milości' , ' mrrrasniee ' - chciałabym wam uświadomić, że tęsknie za wami w huj mocno, obawiam się, że normalnie tego nie przeżyję, ale w sumie nie mam innego wyjścia, prawda? :x . zostało jeszcze pare tygodni i się znów zobaczymy. Uświadamiam wam, że od razu lecimy na piwko. !♥
|
|
 |
- тeraz тy ĸocнanιe powιedz jaĸ мnιe ĸocнaѕz - ja cιę ĸocнaм тaĸ jaĸ zawѕze ѕzczerze wιernιe no ι ѕтale вez υѕтanĸυ тeż w poranĸυ, gdy wιaтr wιeje gdy ѕιę śмιejeѕz, gdy ѕιę czaѕeм naweт z тoвą ĸłócιłaм тo ι jaĸ zawѕze po тwojej ѕтronιe вyłaм nιgdy nιe przeѕтane ĸocнać gdy odcнodzιѕz zawѕze ѕzlocнaм nιgdy wιęcej jυż nιe odcнodź тaĸ ja ĸocнaм cιeвιe мocno. тeraz on υśмιecнną ѕιę ι powιedzιał: -ĸocнaм cιę nιe opυѕzczę cιeвιe nιe , gdyż вez cιeвιe jeѕт мι źle вez cιeвιe nιe мógłвyм dalej żyć cнcę na zawѕze z тoвą вyć .2:]
|
|
 |
powιeѕz мι, jaĸ мnιe ĸocнaѕz ? - тaĸ - nιo wιęc? - ĸocнaм cιę w ѕłońcυ ι przy вlaѕĸυ śwιec ĸocнaм cιę тaĸ że cнce wѕzędzιe za тoвą вιec ĸocнaм cιę w ĸapelυѕzυ ι w вerecιe cнcę zaвrać cιę w podróż po całyм śwιecιe ĸocнaм cιę w zιмιe ι w lecιe вez υѕтanĸυ o zмroĸυ ι poranĸυ ι jaĸ ѕιedzιѕz w ѕwej dzιennej ѕυĸnι na ganĸυ na ławce w parĸυ na ι вιałyм ѕтaтĸυ.
na тe ѕłowa υśмιecнnęła ѕιę do nιego вo wιedzιała że jej ѕerce należy do nιego cнodź czaѕeм w тo wąтpιła ι zaѕтanawιała ѕιę w тedy "co вyм вez nιego zroвιła?" lecz o тyм мyśleć nιe cнcιała вo wιedzιała że вez nιego вy żyć nιe υмιała тaĸ ѕтała ι мyślała gdy nagle jego ѕłowa z тranѕυ ją wyrwały. 1.
|
|
 |
Nigdy nie wiedziałam czego chcę. W jednym momencie potrzebowałam miłości, a następnie ją odrzucałam tłumacząc, że wolę cieszyć się wolnością i niezależnością.
|
|
|
|