Zaczęła rozglądać się by znaleźć źródło wydobywającego się dźwięku . Lecz tak jak na początku nie było tam nic , prócz czerwonego światła . Powoli doprowadzało ją to do szaleństwa .. Dotknęła prawej kieszeni spodni , uświadamiając sobie , że znajduję się tam jej stary telefon komórkowy . Wyciągnęła go i drżącą dłonią wybrała numer.. Właśnie do niego . Dlaczego? Bo to przez niego się tutaj znalazła . W miejscu , z którego nie da się uciec , w którym wszystkie drogi ucieczki po prostu znikają . To on tu ją wprowadził . Zaczął tą grę i sam nie potrafi jej zakończyć . Po prostu ją zniszczył .. Ona nie potrafiła obudzić się z tego koszmaru , a w miejscu gdzie kiedyś znajdowało się serce teraz była wielka dziura , a wypływająca z niej krew powoli wypalała jej skórę . KONIEC . ' wim
|