|
Lubię, gdy mówisz, że jestem tylko Twoja.
|
|
|
Chciałabym powrócić do tych czasów, kiedy jedynym makijażem była pomadka mamy, uśmiech był zawsze szczery i istniała wiara w to, że miłość istnieje.
|
|
|
Staram się nad tym panować. Gdy słyszę dźwięk nadchodzącego esemesa siedzę spokojnie z jakieś 45 minut i czekam, aż serce przestaje walić jak głupie. Potem spokojnie podchodzę i odczytuję. A gdy wiadomość jest od Ciebie, całe ćwiczenie na uspokojenie cholera bierze.
|
|
|
Nie lekceważmy tęsknoty. Czy nie to w nas jest najsilniejsze? Ostatecznie ze wszystkiego zostaje tylko tęsknota.
|
|
|
Uwielbiam moją kotkę za to, że kiedy włączę Nirvanę ona ociera się o głośnik. ♥
|
|
|
Jesteś jak stara piosenka, której nie słuchałam od dawna, ale której tekst znam wciąż na pamięć.
|
|
|
Nie zamierzam wjebać na twarz pół tony pudru i kilograma malinowego błyszczyku, założyć bluzki, w której będzie mi widać cycki i pozować do zdjęć z miną kaczki. Nigdy nie będę dziwką takiego wymiaru, no wybaczcie.
|
|
|
Uwielbiam ten moment, kiedy chcę do Ciebie napisać, ale Ty jesteś szybszy.
|
|
|
Po zerwaniu jest konkurs, kto umie lepiej udawać, że go to gówno obchodzi.
|
|
|
Mijały dni. On kochał jak nigdy wcześniej. Ona przestawała.
|
|
|
Zrozumiała, że przestał kochać. Zrozumiała, że jest szczęśliwy. Zrozumiała, że zabrał swoje misie i zamieszkał tam, gdzie nie ma dla niej miejsca. Zrozumiała też, że już nie ma serca, a łzy stają się kroplami krwi wypływającymi z niej. Ale kochała wcale nie mniej! Coraz mocniej. Nie wiedziała, że kochając bez granic, zaczyna pałać do Niego nienawiścią.
|
|
|
Straciła siłę, nadzieję, życie i jego. Umysł upojony wypitymi łzami już nie był w stanie myśleć. Ona straciła zmysły. Zapominając o wszystkim co jeszcze mogło się liczyć wciąż żyła nim.
|
|
|
|