Staram się nad tym panować. Gdy słyszę dźwięk nadchodzącego esemesa siedzę spokojnie z jakieś 45 minut i czekam, aż serce przestaje walić jak głupie. Potem spokojnie podchodzę i odczytuję. A gdy wiadomość jest od Ciebie, całe ćwiczenie na uspokojenie cholera bierze.
|