głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika messinadress

Słuchała  patrzyła jak w jego sercu kwitnie nowy świat. Ona krwawiła... w jej sercu kwitły kolce.

sadbuttrue dodano: 7 maja 2011

Słuchała, patrzyła jak w jego sercu kwitnie nowy świat. Ona krwawiła... w jej sercu kwitły kolce.

To właśnie wtedy uderzył ją w twarz  zepchnął ze szczytu i patrzył jak spada... Podał jej dłoń  lecz nie spojrzał w jej pełne miłości oczy. Odszedł.

sadbuttrue dodano: 7 maja 2011

To właśnie wtedy uderzył ją w twarz, zepchnął ze szczytu i patrzył jak spada... Podał jej dłoń, lecz nie spojrzał w jej pełne miłości oczy. Odszedł.

Stojąc na szczycie góry Siły  z pokaleczonym sercem  i zapłakanymi oczami  uniosła głowę.  Po raz pierwszy odkąd odebrał jej życie  uniosła głowę.  Była gotowa. Gotowa na oczekiwanie.  Kochała coraz mocniej.

sadbuttrue dodano: 7 maja 2011

Stojąc na szczycie góry Siły, z pokaleczonym sercem i zapłakanymi oczami, uniosła głowę. Po raz pierwszy odkąd odebrał jej życie uniosła głowę. Była gotowa. Gotowa na oczekiwanie. Kochała coraz mocniej.

Świat to trudne miejsce. Jemu nie zależy. Choć nie żywi nienawiści do Ciebie i do mnie  nie darzy nas też miłością. Dzieją się na nim rzeczy straszne  których nie można wytłumaczyć.  ...  Świat Cię nie kocha.  ...  Pamiętaj jednak  żeby robić swoje. Takie masz zadanie na tym trudnym świecie  musisz podtrzymywać swoją miłość i robić swoje choćby nie wiem co.

sadbuttrue dodano: 7 maja 2011

Świat to trudne miejsce. Jemu nie zależy. Choć nie żywi nienawiści do Ciebie i do mnie, nie darzy nas też miłością. Dzieją się na nim rzeczy straszne, których nie można wytłumaczyć. (...) Świat Cię nie kocha. (...) Pamiętaj jednak, żeby robić swoje. Takie masz zadanie na tym trudnym świecie, musisz podtrzymywać swoją miłość i robić swoje choćby nie wiem co.

Ale powiem Wam tyle: jak czasem w nocy leżę tak sobie i patrzę na gwiazdy i całe niebo tak wisi  pamiętam to wszystko. Jak każdy marzę sobie różnie i ciągle myślę  jakby też to mogło być inaczej. A potem  wiecie  nagle mam czterdzieści  pięćdziesiąt  sześćdziesiąt lat. No i co? Mogę być idiotką  ale przecież przez cały czas chciałam robić dobrze  a marzenia to marzenia  nie? Co tam jeszcze będzie  to zawsze mogę popatrzeć w tył i powiedzieć  przynajmniej nie było nudno. Czy nie mam racji ... ?

sadbuttrue dodano: 7 maja 2011

Ale powiem Wam tyle: jak czasem w nocy leżę tak sobie i patrzę na gwiazdy i całe niebo tak wisi, pamiętam to wszystko. Jak każdy marzę sobie różnie i ciągle myślę, jakby też to mogło być inaczej. A potem, wiecie, nagle mam czterdzieści, pięćdziesiąt, sześćdziesiąt lat. No i co? Mogę być idiotką, ale przecież przez cały czas chciałam robić dobrze, a marzenia to marzenia, nie? Co tam jeszcze będzie, to zawsze mogę popatrzeć w tył i powiedzieć, przynajmniej nie było nudno. Czy nie mam racji ... ?

Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się  że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia  uważa się  że jest do chrzanu  za krótkie  chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się  że to nie był prezent  ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć. …  Im bardziej się człowiek starzeje  tym większym smakiem się musi wykazać  żeby docenić życie. Musi być wyrafinowany  stać się po trosze artystą.

sadbuttrue dodano: 7 maja 2011

Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.(…) Im bardziej się człowiek starzeje, tym większym smakiem się musi wykazać, żeby docenić życie. Musi być wyrafinowany, stać się po trosze artystą.

Bez przerwy się na Niego natykasz  wiedząc  że nigdy  do końca Twojego życia  nie pomyśli o Tobie inaczej niż jako o najlepszej przyjaciółce swojej małej siostry  a jednak wciąż za Nim tęsknisz  aż każda komórka Twojego ciała za Nim krzyczy  i myślisz  że prawdopodobnie umrzesz  chociaż Twoja nauczycielka biologii twierdzi  że fizjologiczną niemożliwością jest umrzeć z powodu złamanego serca.

sadbuttrue dodano: 7 maja 2011

Bez przerwy się na Niego natykasz, wiedząc, że nigdy, do końca Twojego życia, nie pomyśli o Tobie inaczej niż jako o najlepszej przyjaciółce swojej małej siostry, a jednak wciąż za Nim tęsknisz, aż każda komórka Twojego ciała za Nim krzyczy, i myślisz, że prawdopodobnie umrzesz, chociaż Twoja nauczycielka biologii twierdzi, że fizjologiczną niemożliwością jest umrzeć z powodu złamanego serca.

Nie wierz nigdy w mądrość starców  ale przynajmniej posłuchaj  co mówią  przeanalizuj i zostaw z tego coś dla siebie. Powiem Ci  co jest w życiu najważniejsze. Nie szukaj nigdy tego  co złudne: majątku  sławy   żeby to zdobyć człowiek rujnuje nerwy przez dziesięciolecia  a może stracić w ciągu jednej doby. Żyj z poczuciem spokojnej wyższości nad życiem  nie bój się biedy  nie żałuj straconego szczęścia  przecież nigdy nie jest tak  że ani goryczy do dna  ani słodyczy do pełna... Ciesz się  że nie marzniesz  że głód i pragnienie nie rwą Ci wnętrzności. Jeśli nie masz przetrąconego kręgosłupa  jeśli obie nogi chodzą  obie ręce się ruszają   to komu tu zazdrościć? Po co? Zawiść zżera w końcu samego zawistnika. Przetrzyj oczy  a najwyżej ceń sobie tych  którzy Cię kochają i którzy Ci dobrze życzą. Nie krzywdź bliźniego  nie obrażaj: pamiętaj   z nikim nie rozstawaj się w gniewie  bo nigdy nie wiadomo  czy to nie Twój ostatni uczynek i czy nie taki Twój obraz zostanie w ich pamięci.

sadbuttrue dodano: 7 maja 2011

Nie wierz nigdy w mądrość starców, ale przynajmniej posłuchaj, co mówią, przeanalizuj i zostaw z tego coś dla siebie. Powiem Ci, co jest w życiu najważniejsze. Nie szukaj nigdy tego, co złudne: majątku, sławy - żeby to zdobyć człowiek rujnuje nerwy przez dziesięciolecia, a może stracić w ciągu jednej doby. Żyj z poczuciem spokojnej wyższości nad życiem, nie bój się biedy, nie żałuj straconego szczęścia, przecież nigdy nie jest tak, że ani goryczy do dna, ani słodyczy do pełna... Ciesz się, że nie marzniesz, że głód i pragnienie nie rwą Ci wnętrzności. Jeśli nie masz przetrąconego kręgosłupa, jeśli obie nogi chodzą, obie ręce się ruszają - to komu tu zazdrościć? Po co? Zawiść zżera w końcu samego zawistnika. Przetrzyj oczy, a najwyżej ceń sobie tych, którzy Cię kochają i którzy Ci dobrze życzą. Nie krzywdź bliźniego, nie obrażaj: pamiętaj - z nikim nie rozstawaj się w gniewie, bo nigdy nie wiadomo, czy to nie Twój ostatni uczynek i czy nie taki Twój obraz zostanie w ich pamięci.

Mam być do przesady pruderyjna  kokieteryjnie zalotna  zalotnie figlarna  figlarnie ponętna  ponętnie erotyczna  erotycznie niezaspokojona  a wtedy on zwróci na mnie uwagę. Nie daje mi jednak spokoju zasadnicze pytanie:  dlaczego to ja mam być taka  śmaka i owaka   aż do erotycznie niezaspokojonej? Dlaczego to ja muszę robić z siebie idiotkę  żeby on zobaczył we mnie kobietę? A on? Czy nie może tak po prostu podejść  spojrzeć mi głęboko w oczy i czule wyznać:  od pierwszego spojrzenia zwróciłem na Ciebie uwagę ? Widać nie może   westchnęłam z rezygnacją. W recepcie na szczęście we dwoje zadbano o to  żeby kobieta starannie i długo oraz w przemyślany sposób się upokarzała.

sadbuttrue dodano: 7 maja 2011

Mam być do przesady pruderyjna, kokieteryjnie zalotna, zalotnie figlarna, figlarnie ponętna, ponętnie erotyczna, erotycznie niezaspokojona, a wtedy on zwróci na mnie uwagę. Nie daje mi jednak spokoju zasadnicze pytanie: "dlaczego to ja mam być taka, śmaka i owaka , aż do erotycznie niezaspokojonej? Dlaczego to ja muszę robić z siebie idiotkę, żeby on zobaczył we mnie kobietę? A on? Czy nie może tak po prostu podejść, spojrzeć mi głęboko w oczy i czule wyznać: "od pierwszego spojrzenia zwróciłem na Ciebie uwagę"? Widać nie może - westchnęłam z rezygnacją. W recepcie na szczęście we dwoje zadbano o to, żeby kobieta starannie i długo oraz w przemyślany sposób się upokarzała.

Wyobraź sobie  że stoisz u progu tej wielkiej baśni  wiele miliardów lat temu  kiedy wszystko powstało. Możesz zdecydować  czy kiedyś urodzisz się i będziesz żyć na tej planecie. Nie wiesz  kiedy by to miało być  ani też jak długo będziesz mógł tu pozostać  lecz o więcej niż kilkudziesięciu latach i tak nie może być mowy. Wiesz jedynie  że jeśli zdecydujesz się przyjść na ten świat  gdy nadejdzie na to pora czy  jak mówimy  gdy  czas się dopełni   będziesz również musiał rozstać się kiedyś z nim i wszystko opuścić. Być może przyprawi Cię to o wielki smutek  gdyż wielu ludzi uważa życie w tej niezwykłej baśni za takie cudowne  że łzy napływają im do oczu na samo wspomnienie nieuchronnego końca.  Ogromnie boli myśl o chwili  w której nie będzie już następnych dni.

sadbuttrue dodano: 7 maja 2011

Wyobraź sobie, że stoisz u progu tej wielkiej baśni, wiele miliardów lat temu, kiedy wszystko powstało. Możesz zdecydować, czy kiedyś urodzisz się i będziesz żyć na tej planecie. Nie wiesz, kiedy by to miało być, ani też jak długo będziesz mógł tu pozostać, lecz o więcej niż kilkudziesięciu latach i tak nie może być mowy. Wiesz jedynie, że jeśli zdecydujesz się przyjść na ten świat, gdy nadejdzie na to pora czy, jak mówimy, gdy "czas się dopełni", będziesz również musiał rozstać się kiedyś z nim i wszystko opuścić. Być może przyprawi Cię to o wielki smutek, gdyż wielu ludzi uważa życie w tej niezwykłej baśni za takie cudowne, że łzy napływają im do oczu na samo wspomnienie nieuchronnego końca. Ogromnie boli myśl o chwili, w której nie będzie już następnych dni.

Ideał : Gdy odchodzę od niego obrażona   idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta   całuje mnie. Gdy go popycham i biję   chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać   całuje mnie i mówi  że kocha. Gdy jestem cicha   pyta co się stało. Gdy go ignoruję   poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham   przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie   mówi  że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać   przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę   podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję   ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu   nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę   pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam   on też mi dokucza i sprawia  że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas   zapewnia mnie  że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością   uzasadnia. Gdy łapię go za rękę   łapie moją.

sadbuttrue dodano: 5 maja 2011

Ideał : Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją.

  Nie trać panowania nad sytuacją   ostrzegła się w duchu. Im dłużej to potrwa  tym trudniejsze się stanie. A nie chciała  by było jej jeszcze ciężej.

sadbuttrue dodano: 5 maja 2011

- Nie trać panowania nad sytuacją - ostrzegła się w duchu. Im dłużej to potrwa, tym trudniejsze się stanie. A nie chciała, by było jej jeszcze ciężej.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć