Splećmy więc dłonie, tak delikatnie, uśmiechnij się do mnie, tak naturalnie... Do ust mych, dołącz Twoje, tak namiętnie po czym do ucha wyszeptaj, jesteś mym pięknem. ||nie pamietam kogo ;]
Kolejny weekend, kolejny melanż. Jeszcze niedawno miałam uraz do takiego spędzania weekendów, ale szczerze? Przeszło mi, odkąd na każdym jesteśmy razem. /pierdolisz.