 |
Chodzić razem po krętych losu ścieżkach. Pocieszać po porażkach. Cieszyć po zwycięstwach.
|
|
 |
Możesz być dziś nikim, dla całego świata,
pamiętaj dla niewielu jesteś całym światem.
|
|
 |
Pewne rzeczy nigdy nie umierają.
Cichną na jakiś czas, ale nie umierają.
|
|
 |
DAJ MI PRZEŻYĆ W MIEJSCU PEŁNYM ROZCZAROWAŃ I SZCZĘŚCIA,
DAJ MI PRZEŻYĆ, BO MAM SENTYMENT DO TEGO MIEJSCA,
WŚRÓD DZIEWCZYN, DZIECIAKÓW, BLOKÓW I RAPU,
WROGÓW, SKURWYSYNÓW I DOBRYCH CHŁOPAKÓW
|
|
 |
Najtrudniejszą i najbardziej niezrozumiałą w życiu chwilą jest ta, w której przestaje się nagle wierzyć w swoje niebo. Jednocześnie odziane jeszcze niegdyś w szczęście życie, staje się niepewne i jemu również jest trudno zaufać. Jest to samo życie, które jakiś czas temu obiecało trwałość błękitnego nieba i wieczną pamięć, a dziś stopniowo pokazuje że każda z tych rzeczy nie zamierzała znaczyć niczego i wcale nie chciała mieć swojej własnej przyszłości. Życie, które pozwoliło pokochać całą duszą, każdą myślą, później otrzymać najpiękniejsze oczy świata, a następnie płakać i narażać swoje niebo na łzy. Na końcu odebrało nawet płacz.
|
|
 |
Świat, w którym przewagę nad inteligentnymi i naturalnymi dziewczynami mają puste, wytapetowane pokemony.
|
|
 |
Zabrakło Ciebie i nagle dni stały się tak mocno szare. Wszystkie barwy wyblakły, straciły swój sens. Wszystko straciło sens - poczynając od porannej kawy a kończąc na moim życiu. Ale popatrz, minęło tyle miesięcy, a ja nadal żyję. Nadal jestem i nawet się uśmiecham. Zaczynam od nowa, trochę pokiereszowana i bardziej doświadczona.
|
|
 |
Popatrz na te chwile kiedy jeszcze się znaliśmy, ile w nich było uśmiechu? Popatrz teraz na te chwile, kiedy mijamy się na ulicy, jesteśmy jak obcy sobie ludzie? Cofnij się do przeszłości, wróć do teraźniejszości.. Sam najlepiej wiesz co było lepsze.
|
|
 |
Nigdy nie pojmę tego, dlaczego ciągnie mnie do chłopaków, którzy zazwyczaj są niedostępni.
|
|
 |
Bo w życiu bywa tak, że czasami możesz liczyć na obce osoby niż na niektórych bliskich ci ludzi...
|
|
 |
Orgazm trwa dłużej niż jego związki.
|
|
 |
jestem z tych co późno zasypiają, późno wstają
Ten kac jest moralny, ten stan jest fatalny
ten plan, który miałem nie staje się triumfalny
|
|
|
|