 |
Dochodziła północ i rozpoczęcie życia jako świeża 17latka.Obiecał,że zadzwoni,by złożyć mi życzenia.Nie wierzyłam mu,choć zawsze spełniał swoje obietnice,mimo,że kochał inną,a ja innego.Byliśmy ze sobą już od 2 tygodni i można powiedzieć,że dobrze się z nim bawiłam,lecz nie była to miłość.Kilka minut po północy rzeczywiście zadzwonił,rozmawialiśmy chwilę,po czym poprosił mnie,bym weszła na gadu.Zrobiłam to.Tuż po zalogowaniu miałam kilka wiadomości..M.in.od tego,za którego byłabym w stanie oddać własne życie i jako pierwszą wiadomość otworzyłam właśnie jego..Życzenia były długie i nawet miłe,ale dobiło mnie ostatnie zdanie:"..no i byś spotkała właściwego faceta" Łezka zakręciła mi sie w oku..Bo przecież już spotkałam..i on nim był..Mój chłopak'dobijał' sie do mnie więc podziękowałam mu i zamknęłam okno rozmowy płacząc.. Za niedługo moje 18 urodziny..I nie spodziewam się już ani telefonu,ani wiadomości..Kolejny rok bez Ciebie..I ta pieprzona świadomość,że masz inną i kochasz inną..
|
|
 |
Zapomniałam juz jak smakują Twoje usta, jak delikatne są Twoje dłonie i jak wyglądają Twoje oczy z bliska.. Zapomniałam już nawet jak wygląda ten blask w oku,który pojawiał się kiedyś,gdy na mnie zerkałeś.. Ale nie zapomniałam Ciebie.. Brakuje mi Twojej osoby, choć taki z Ciebie niedojrzały gówniarz jest..no tak.. przecież jesteś młodszy i rozwijasz sie zdecydowanie wolniej.. jak każdy facet !
|
|
 |
Najszczęśliwszą osobą na świecie jestem wtedy, gdy zamykam oczy i przenoszę się do świata marzeń.. Wtedy wszystko jest takie cudowne.. Jednak, gdy znów je otwieram dopada mnie szara rzeczywistość i świadomość,że w tym momencie pewnie jesteś z nią.. Dziś na pewno.. W końcu są Twoje urodziny..
|
|
 |
Dziś przysiadłeś na ławce na której wszystko się zaczęło..Ponad rok temu siedziałam na niej z przyjaciółką,a Ty dosiadłeś się wraz z kolegą.Odkręcaliście kubusia i dziwnym przypadkiem nieźle porozlewaliście.Twój kolega prosząc mnie o chusteczki wyjechał z takim tekstem,że wszyscy 4ro nie znając sie w ogóle wybuchneliśmy śmiechem.Uśmiechnęłam się do własnych wspomnień,nie wiem czy to widziałeś,czy też nie, ale miałam odruch i czym prędzej chciałam do Ciebie podejść i wtulić się w Twoje ramiona..I wtedy dopadła mnie szara rzeczywistość..Twoja dziewczyna mnie uprzedziła..Rzuciła Ci się na szyję czule całując..A mnie jakby ktoś spoliczkował..Odeszłam ledwo powstrzymując łzy..Ile dałabym , by móc cofnąć czas i przeżyć to jeszcze raz..By znów poczuć Twoją miłość do mnie..
|
|
|
|