 |
|
[cz.2] być może ktoś kogoś rzucił, albo jakimś cudem odnalazł sens we wszystkim, co wokół go otacza, może w ogóle tego, do czego dąży dniami, miesiącami. być może ktoś wyznaje komuś miłość. właśnie, być może. najbardziej boli to, że nigdy, ale to kurwa nigdy, przenigdy nie da się mieć pewności chociażby w tym, że w którymś z tych samolotów lecą jacykolwiek pasażerowie. a uczucia? znaleźć pewność w uczuciach w XXI wieku? dziś? dziś, kiedy nie postawisz kroku, bez wcześniejszego, dokładnego sprawdzenia podłoża, a spotkanie na ulicy człowieka lojalnego, prawdomównego graniczy z cudem?/keepyouforever
|
|
 |
|
"bo co świat ma z dwojga ludzi, którzy nie widzą świata?"
|
|
 |
|
8 stycznia, 19. z domu wyszłam przerażona, bo jak nie bać się, że swym zachowaniem mogę jednocześnie złamać komuś serce? w dodatku komuś, kto nie raz pozostawiony został sam sobie, po wcześniejszym rozdarciu na strzępy. cholernie się bałam. i cierpiałam, cierpiałam, bo nigdy dotąd tak mocno nie pragnęłam odwzajemnić uczucia, ale jak? jak, kiedy serce mówi zupełnie co innego. jak, kiedy w głowie wciąż tylko te pieprzone 6 liter skurwieloskiego imienia i oczy, które zawsze hipnotyzowały? spotkaliśmy się po raz pierwszy. kolejną noc spędziłam na standardowym przemyśleniu wszystkiego, co zaczęło się we mnie dziać. poczułam się nijako, pierwszy raz zrozumiałam, że wciąż dążyłam do tego, czego nie ma, nie było i nie będzie. przerażające uczucie. później pojawiła się iskierka nadziei, nadziei na lepsze, na nowe, na coś, czego jeszcze nie czułam. i ogromna kropla zdecydowanej niepewności, względem własnego serca. "nowy rok, nowa ja, nowe życie" - pomyślałam./keepyouforever
|
|
 |
|
najwspanialsze uczucie świata? budzić się z myślą, że to On należy do mnie, że to dla Niego jestem najważniejszym człowieczkiem na Ziemi, że to On kocha mnie nad życie i nie wyobraża sobie beze mnie swojego istnienia, że mam po co, że mam dla kogo żyć, dla kogo wstawać z tego przyciągającego grawitacją łóżka, że jest Ktoś, dzięki komu mam pewność, że WSZYSTKO ma jakiś sens./keepyouforever
|
|
 |
|
`Nie znam szczęścia jak z nim..`
|
|
 |
|
`Boje się, że jakaś inna może zobaczyć w nim to samo co ja.`
|
|
 |
|
`Tak dobrze czuję się, gdy jesteś obok, przy mnie,
tak ważna czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz?
Tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne i
to jest tak silne, znów tak mocno tego chcę i
nie chcę już myśleć,
to wszystko jest tak dziwne..`
|
|
 |
|
`Naprawdę cieszę się, że patrzę w Twoje oczy znów,
że rozmawiamy dziś, dziękuję, że dziś przyszedłeś tu. `
|
|
 |
|
`Dzisiaj mnie kochasz, jutro nienawidzisz,
dzisiaj mnie pragniesz, jutro się wstydzisz.`
|
|
 |
|
`Nie mam dla Ciebie nic poza sobą,
nie mam dwóch twarzy, nie jestem Tobą..`
|
|
 |
|
`Nie spoglądaj w kierunku moich oczu,
nie dawaj mi tego wzroku..`
|
|
 |
|
`Dni płyną szybko tracąc wyjątkowość,
szukasz miłości, gdzie miłość to tylko słowo.`
|
|
|
|