 |
|
lubie pokazać moją udawaną obojętność w stosunku do ciebie. Obojętność wyćwiczoną przed lustrem. Że wcale nie boli mnie serce. Że wcale nie przechodzą mi dreszcze po całym ciele. Że wcale nie ściska mi się gardło na widok twojego uśmiechu..
|
|
 |
|
Już nie wierzę w to, że marzenia się spełniają, bo tak nie jest. Jeśli miały by się spełnić, zrobiłyby to same, a nie czekały na to, aż ty im w tym pomożesz.
|
|
 |
|
ikt nie wie jak jest naprawdę. Nikt nie wie, jak się czuję, gdy o Tobie myślę. Nikt nie wie, jak mnie wszystko boli w środku gdy na Ciebie patrzę, prawie nikt tak na serio nie wie co to znaczy kochać, bo głupie Kc w opisie, czy pinezki na nk tego nie pokażą.
|
|
 |
|
Nie wierzę w Boga, bo On nie istnieje. Gdyby był, pomógłby mi. Nawet nie wiesz ile wysiłku wkładałam w modlenie się o to, aby o Tobie zapomnieć i wcale nie jest mi lepiej, z dnia na dzień jest coraz gorzej. Nadal twierdzisz że Bóg istnieje? gdyby istniał, nie pozwoliłby mi cierpieć, przez takiego gnoja jak ty.
|
|
 |
|
Wiele osób mnie nie lubi, dużo więcej drażni, a tych którzy mnie wkurwiają nie da się policzyć. A ja mimo tego, że mam tylko piętnaście lat, leję na to. Dlaczego? Bo jeśli miałabym się przejmować tymi wszystkimi ludźmi, dawno wylądowałabym w psychiatryku, na oddziale osób z niewyleczalną nerwicą.
|
|
 |
|
Może polubiłam samotność. Musiałam do niej przywyknąć, choć nie jest to łatwe i cholernie boli. Lecz przyzwyczaiłam się do niej w takim stopniu, że wydaje mi się, że wcale nie jest ona taka zła jak myślałam. Może nie odpowie mi, kiedy się jej wygadam, ale zawsze mnie wysłucha. Tylko przy niej nie muszę nic udawać - męczące jest ciągłe zmuszanie się do uśmiechu. Przy niej zawsze mogę być sobą i mam stuprocentową pewność, że nie opuści mnie, jak potrafią robić to ludzie.
|
|
 |
|
Bo lubię patrzeć w twoje oczy perfidnym wzrokiem...
|
|
 |
|
Szłam parkiem, w sobotni, jesienny wieczór. Na uszach słuchawki, w sercu Ty. I kiedy, zapomniałam zapominać o Tobie i jedynym problemem było to, jaka piosenka jest następna na liście mp3, odwróciłam się. Kogo zobaczyłam? Jebanego cwela. Ciebie. I znów pamiętałam, by zapominać... // loveandpeace
|
|
 |
|
Oczy skierowane tylko w jedną stronę. Jego stronę. Zagłębiając swój wzrok w jego spojrzeniu szukam szczęścia, którego nigdy nie doznałam. I znów sama, bez niego. Tyle wystarczy, aby życie nazwać samotnym.
|
|
 |
|
będę twoją żoną tylko ty po prostu o tym jeszcze nie wiesz, ale się kiedyś dowiesz. spoko gościu.
|
|
 |
|
Za bardzo wrażliwa, za mało twarda, dziecinnie naiwna, głupio uparta.
|
|
 |
|
I chce Cię mieć przy sobie, nawet wtedy, gdy nie pasujesz mi do sukienki.
|
|
|
|