 |
|
nie wiem jak wyglądają twoje usta.nie znam nawet ich smaku. nie znam zapachu twojego ciała i nie wiem jak delikatne są twoje dłonie....w moim sercu noszę twoje imię. tak bardzo bliskie i tak dalece obce.Co noc szeptam je do gwiazd.Jesteś tym, czego mieć nie mogę.
|
|
 |
|
moja mała prywatna bateria, energizer.
|
|
 |
|
gadaliśmy na skype.nagle wpadło mi do głowy pytanie:'weź powiedz mi swoją definicję miłości'.nie chciał odpowiedzieć,ale w końcu Go ubłagałam.powiedział,że mi to napisze.liczyłam na to, że dostanę wiadomość typu:'miłość to kupa'-bo często właśnie tak to określał.poczekałam chwilę,gdy na gg pojawiła mi się wiadomość od Niego:'miłość?to codzienne troszczenie się o to czy Ona się uśmiecha,i czy aby na pewno jest szczęśliwa. to wyczekiwanie na stukot Jej szpilek,gdy wiesz,że ma przyjść.to spoglądanie w Jej oczy,i dostrzeganie w nich codziennie nowych emocji.to zaciąganie się zapachem Jej ciała,jak powietrzem,którem pozwala Ci oddychać.to muskanie Jej ciała ustami,i świadomość,że jest tak delikatne,że trzeba je chronić zawsze.to płacz,ale też łzy szczęścia.to coś co pozwala Nam żyć.a tak poza tym miłość to kupa'.czytałam to,nie wierząc,że stać Go na takie słowa.od tamej pory wydrukowane,wiszą nad moim łóżkiem,jako jedne z lepszych słów,jakie w życiu czytałam./veriolla
|
|
 |
|
nie wiem co robić.nie wiem czy jestem w stanie cokolwiek zrobić.wszystko jest nie tak jak powinno , a ja tylko siebie oszukuje. dlaczego? dlaczego ty ? tak łatwo uwierzyć. tak trudno zapomnieć.
|
|
 |
|
Uwielbiam zimę. Śnieg migoczący w świetle lamp, spadający na ziemię w postaci malutkich płatków, bitwy śnieżnymi kulkami, Święta pełne magii , ubieranie choinki a przy tym tłuczenie kilku bombek, zapachy płynące z kuchni, radość z dawania i dostawania prezentów, posiłek w gronie najbliższych, pasterka przespana na ramieniu kolegi, wieczory spędzone z gorącym kubkiem kawy . ♥ | choohe.
|
|
 |
|
pamiętasz jak siedzieliśmy na ławce przy centrum? śmiałeś się i mówiłes , że jesteś cały mój ,a ja jestem cała twoja.byłeś dla mnie wszystkim.Moją głową .moją duszą.moim sercem. moim powietrzem.Ja... nie potrafie tego opisać, bo przecież zawsze miałam przewagę i kontrolowałam to co czuję.ale te hamulce , one znikły.nie potrafiłam hamować się przed życiem ,czyli przed tobą....bo ty...Byłeś moim światem i snem.cholera , najcudowniejszym snem w moim świecie. najcudowniejszym światem w moim śnie. jesteś w s z y s t k i m co mam.
|
|
 |
|
widuję cię każdego dnia i każdej nocy w moich wspomnieniach.zapamiętuję najmniejszy szczegół twojej twarzy.tylko po to aby nie zapomnieć. nie zapomnieć jak się śmiejesz. wiesz , że masz sześć różnych uśmiechów ? obawiam się ,że kocham ciebie całego.Kochanie , nie pozwól mi dłużej czekać.
|
|
 |
|
nie zapomniałam.nie zapomniałam do dziś.z początku nie chciałam tej pamięci. pragnęłam ją zabić , pogrzebać , zniszczyć. z czasem jednak przyzwyczaiłam się do niej, a nawet pokochałam. Co nie znaczy , że przestała boleć.Słabła z kolejnymi miesiącami. Kiedy dobiegają mnie dźwięki piosenki,przy której z tobą rozmawiałam. Kiedy samotnie biegnę ulicami, po których wczesniej razem chodziliśmy, trzymając się za ręce.Kiedy poczuję zapach perfum, których używałeś- wtedy najbardziej cierpię.Pamiętam twój głos i chciałabym go usłyszeć.Chciałabym usłyszec jak się śmiejesz. Czasami tylko , dobiega mnie twoje imie, wciąż tak bliskie i ukochane.może kiedyś zrozumiesz , że moglibyśmy być szcześliwi. a może nie ? może przyjdziesz z butelką wina pod moje drzwi ,a ja ich nie otworzę.a może otworzę ? nie chce otworzyć. ale moje ciało , moje serce chce. jestem głupia ,co?
|
|
 |
|
Nie płaczę przez Ciebie. To nie Twoja wina. Przecież Ty wcale nie chciałeś, żebym Cię kochała.
|
|
 |
|
Może kochamy tylko te rzeczy,
których nie możemy mieć. Może to właśnie jest miłość.
Może tak powinno być
|
|
|
|