głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika meg_

 cz.2. w jego barwnych tęczówkach odbijał się blask pełni księżyca  który sprawiał że oddawały barwę bardziej szarą i tajemniczą. podniosła wzrok i chwytając go desperacko za rękę zaczęła płakać  tuląc ją do zmarzniętego policzka. jej łzy delikatnie spływały po jego silnej dłoni  która na ten czas specjalnie dla niej stała się delikatna i opiekuńcza. każdy jego ruch w jej stronę przyspieszał jej bicie serca. była tak słaba  taka niezaradna. upadła z bezsilności na ziemię  on nie opuszczając jej jedwabistego policzka i stalowego uścisku dłoni uklękną przy niej  obejmując ją i przytulając do siebie. można sobie tylko wyobrazić co mógł myśleć i czuć  podczas tego jak ból rozdzierał i zabijał jej serce.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 9 kwietnia 2011

[cz.2.]w jego barwnych tęczówkach odbijał się blask pełni księżyca, który sprawiał że oddawały barwę bardziej szarą i tajemniczą. podniosła wzrok i chwytając go desperacko za rękę zaczęła płakać, tuląc ją do zmarzniętego policzka. jej łzy delikatnie spływały po jego silnej dłoni, która na ten czas specjalnie dla niej stała się delikatna i opiekuńcza. każdy jego ruch w jej stronę przyspieszał jej bicie serca. była tak słaba, taka niezaradna. upadła z bezsilności na ziemię, on nie opuszczając jej jedwabistego policzka i stalowego uścisku dłoni uklękną przy niej, obejmując ją i przytulając do siebie. można sobie tylko wyobrazić co mógł myśleć i czuć, podczas tego jak ból rozdzierał i zabijał jej serce. |imagine.me.and.you|

 cz.1.  robiło się coraz zimniej. poprawiając i otulając szyję szarym szalikiem usiadła na jednej z ławek w parku. było już dość ciemno. księżyc i srebrne gwiazdy przebijały swój blask przez mokre od deszczu gałęzie drzew  rozpościerających się nad jej głową. wiatr bezszelestnie otulał jej aksamitne policzki  które z każdą chwilą nabierały coraz więcej barwy pudrowego różu. pocierając ręce z zimna  niemo wpatrywała się w dróżkę. nagle zobaczyła na niej cień. bez zbędnych zastanowień od razu stwierdziła  że to on. poznała tę budowę ciała  zarys silnych mięśni i kruczo czarne rozwiewane przez wiatr włosy.

imagine.me.and.you dodano: 9 kwietnia 2011

[cz.1.] robiło się coraz zimniej. poprawiając i otulając szyję szarym szalikiem usiadła na jednej z ławek w parku. było już dość ciemno. księżyc i srebrne gwiazdy przebijały swój blask przez mokre od deszczu gałęzie drzew, rozpościerających się nad jej głową. wiatr bezszelestnie otulał jej aksamitne policzki, które z każdą chwilą nabierały coraz więcej barwy pudrowego różu. pocierając ręce z zimna, niemo wpatrywała się w dróżkę. nagle zobaczyła na niej cień. bez zbędnych zastanowień od razu stwierdziła, że to on. poznała tę budowę ciała, zarys silnych mięśni i kruczo-czarne rozwiewane przez wiatr włosy.

nigdy nie sądziłam   że istnieje taki człowiek jak on . o tak bardzo zróżnicowanej i zadziwiającej budowie serca . ten dziwny przypadek stu siedemdziesięciu centymetrów wzrostu faceta o miodowych oczach zapoczątkował nową erę mojego życia . przejścia do całkowicie innego świata . pojęcie definicji szczęścia   ale wciąż rozmyślając nad definicją miłości . dał mi to   czego potrzebowałam . i chociaż teraz jest gdzieś daleko   i chociaż możliwe   że wcale już o mnie nie myśli   chciałabym mu podziękować za to   co z nim przeżyłam   bo te chwile bez wahania zaliczam do najcudowniejszych w życiu .  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 9 kwietnia 2011

nigdy nie sądziłam , że istnieje taki człowiek jak on . o tak bardzo zróżnicowanej i zadziwiającej budowie serca . ten dziwny przypadek stu-siedemdziesięciu centymetrów wzrostu faceta o miodowych oczach zapoczątkował nową erę mojego życia . przejścia do całkowicie innego świata . pojęcie definicji szczęścia , ale wciąż rozmyślając nad definicją miłości . dał mi to , czego potrzebowałam . i chociaż teraz jest gdzieś daleko , i chociaż możliwe , że wcale już o mnie nie myśli , chciałabym mu podziękować za to , co z nim przeżyłam , bo te chwile bez wahania zaliczam do najcudowniejszych w życiu . |imagine.me.and.you|

i nawet plastikowym  małym widelcem będę się delektować każdą cząstką jego osoby  pochłaniając ją bez opamiętania  kawałek po kawałku  aż poczuję się nasycona. ale i tak nie będziesz mógł odejść  nawet na chwilę.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 8 kwietnia 2011

i nawet plastikowym, małym widelcem będę się delektować każdą cząstką jego osoby, pochłaniając ją bez opamiętania, kawałek po kawałku, aż poczuję się nasycona. ale i tak nie będziesz mógł odejść, nawet na chwilę. |imagine.me.and.you|

ja się 'odważyłam'  d i trochę teraz żałuję że ich nie mam   ale i tak znam każdy na pamięć... teksty imagine.me.and.you dodał komentarz: ja się 'odważyłam' ;d i trochę teraz żałuję że ich nie mam , ale i tak znam każdy na pamięć... do wpisu 2 kwietnia 2011
ulubiony kubek ze spongebobem   wypełniony po brzegi jackiem danielsem   dach   przestrzeń i ja . uwielbiam te wieczory   te chwile kiedy w tym miejscu mogę chociaż na chwilę zapomnieć o wszystkim . kiedy wiatr i wilgotne powietrze targają moje dopiero co wyprostowane włosy   kręcąc je przy tym . a mi ? mi zwyczajnie to nie przeszkadza . to tak jakbym miała tam drugi świat   wiesz ? kocham tą magię ukrytą w żółtym kubku i w gwieździstym niebie   rozpościerającym się nad moją osobą . leżącą i zatapiającą wzrok w czarnej otchłani.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 2 kwietnia 2011

ulubiony kubek ze spongebobem , wypełniony po brzegi jackiem danielsem , dach , przestrzeń i ja . uwielbiam te wieczory , te chwile kiedy w tym miejscu mogę chociaż na chwilę zapomnieć o wszystkim . kiedy wiatr i wilgotne powietrze targają moje dopiero co wyprostowane włosy , kręcąc je przy tym . a mi ? mi zwyczajnie to nie przeszkadza . to tak jakbym miała tam drugi świat , wiesz ? kocham tą magię ukrytą w żółtym kubku i w gwieździstym niebie , rozpościerającym się nad moją osobą . leżącą i zatapiającą wzrok w czarnej otchłani. |imagine.me.and.you|

nie udało jej się uciec.  ej! nie! nie możesz. krzyknęła czując jak chwyta ją w talii.  a właśnie że mogę  księżniczko. szepną do ucha i porwał na ręce. ona oplatając swoje dłonie wokół jego szyi machała nogami. niósł ją tak przez pół miasta. biegł dość szybko. wiatr rozwiewał jej czarne loki a wchodzące słońce nadawało jeszcze większej magii jego oczom  w których stale zatapiała wzrok.  no nie wyrywaj się tak  zaraz będziemy na miejscu. mówił ze śmiechem. po chwili dotarli na małą łąkę. zieloną  obsypaną kwiatami i budzącą się do wiosennego życia. położył ją delikatnie wśród malutkich fiołków i zaczął całować. nic nie miało dla nich znaczenia. widzieli tylko siebie. nic poza tym .  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 31 marca 2011

nie udało jej się uciec. -ej! nie! nie możesz. krzyknęła czując jak chwyta ją w talii. -a właśnie że mogę, księżniczko. szepną do ucha i porwał na ręce. ona oplatając swoje dłonie wokół jego szyi machała nogami. niósł ją tak przez pół miasta. biegł dość szybko. wiatr rozwiewał jej czarne loki a wchodzące słońce nadawało jeszcze większej magii jego oczom, w których stale zatapiała wzrok. -no nie wyrywaj się tak, zaraz będziemy na miejscu. mówił ze śmiechem. po chwili dotarli na małą łąkę. zieloną, obsypaną kwiatami i budzącą się do wiosennego życia. położył ją delikatnie wśród malutkich fiołków i zaczął całować. nic nie miało dla nich znaczenia. widzieli tylko siebie. nic poza tym . |imagine.me.and.you|

wiesz jak szybko uczyłam się na pamięć każdego z jego smsów wysyłanych do mnie. jak wszystko umiałam szybko i dokładnie wyrecytować. każde słowo wypisane na białym ekranie telefonu miało dla mnie nieopisaną magię. każdym z nich zachwycałam się z osobna i każdemu poświęcałam trochę czasu na dogłębniejsze ich zrozumienie. wszystko działo się tak szybko. tak z dnia na dzień   umilkło to   co tak cieszyło mnie. nie ma już jego dłoni na policzku   połączonych ust i cudownych słów płynących wprost do mnie. może i jestem dziwna   ale nic nie poradzę   że nie potrafię tego zrozumieć. po prostu za bardzo go kocham .  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 31 marca 2011

wiesz jak szybko uczyłam się na pamięć każdego z jego smsów wysyłanych do mnie. jak wszystko umiałam szybko i dokładnie wyrecytować. każde słowo wypisane na białym ekranie telefonu miało dla mnie nieopisaną magię. każdym z nich zachwycałam się z osobna i każdemu poświęcałam trochę czasu na dogłębniejsze ich zrozumienie. wszystko działo się tak szybko. tak z dnia na dzień , umilkło to , co tak cieszyło mnie. nie ma już jego dłoni na policzku , połączonych ust i cudownych słów płynących wprost do mnie. może i jestem dziwna , ale nic nie poradzę , że nie potrafię tego zrozumieć. po prostu za bardzo go kocham . |imagine.me.and.you|

jego przenikliwe spojrzenie symbolizowało tylko jedno. z chwilą rozszerzenia jego źrenic znałam już każdą odpowiedź na pytanie  które właśnie chciałam zadać. czułam się jakby wnikał we mnie swoim gruntownym wzrokiem. z każdym jego oddechem na mrozie i wydobywającą się parą z ust przed oczami malował mi się obraz tego co będzie dalej. nerwowo zaciskałam dłonie  które były całe zziębnięte. już mi ich nie ogrzewał tak jak kiedyś  to kolejny powód bym myślała  że chce odejść.  no czego się boisz? powiedziałam.  chyba cię nie zastrzelę jak mi powiesz  że nie chcesz już ze mną być  chociaż chciałabym to zrobić. popatrzył na mnie jeszcze raz tym wnikliwym wzrokiem. nic nie odpowiedział. odwrócił się i poszedł. tak po prostu. wtedy myślałam że moje serce nie wytrzyma. chciałam je wyciągnąć i najlepiej wyrzucić  nie mogąc już znieść nasilonych jego palpitacji. ułatwiłam mu to zadanie. każdy o tym wie  że faceci to najwięksi tchórze.  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 28 marca 2011

jego przenikliwe spojrzenie symbolizowało tylko jedno. z chwilą rozszerzenia jego źrenic znałam już każdą odpowiedź na pytanie, które właśnie chciałam zadać. czułam się jakby wnikał we mnie swoim gruntownym wzrokiem. z każdym jego oddechem na mrozie i wydobywającą się parą z ust przed oczami malował mi się obraz tego co będzie dalej. nerwowo zaciskałam dłonie, które były całe zziębnięte. już mi ich nie ogrzewał tak jak kiedyś, to kolejny powód bym myślała, że chce odejść. -no czego się boisz? powiedziałam. -chyba cię nie zastrzelę jak mi powiesz, że nie chcesz już ze mną być, chociaż chciałabym to zrobić. popatrzył na mnie jeszcze raz tym wnikliwym wzrokiem. nic nie odpowiedział. odwrócił się i poszedł. tak po prostu. wtedy myślałam że moje serce nie wytrzyma. chciałam je wyciągnąć i najlepiej wyrzucić, nie mogąc już znieść nasilonych jego palpitacji. ułatwiłam mu to zadanie. każdy o tym wie, że faceci to najwięksi tchórze. |imagine.me.and.you|

haha  d a jak!  d teksty imagine.me.and.you dodał komentarz: haha ;d a jak! ;d do wpisu 28 marca 2011
stóweczki ! :  teksty imagine.me.and.you dodał komentarz: stóweczki ! :* do wpisu 28 marca 2011
Jeśli chcesz   wkradnij się do mojego świata   pozwalam . jeśli chcesz   odwiedź mnie choć raz   zobacz jak to jest   kiedy mój każdy dzień jest mokry od łez   kiedy wszystko traci sens   przyjdź i zobacz   może pomożesz . a ! klucz trzymam pod fioletową poduszką   wiesz ?  imagine.me.and.you

imagine.me.and.you dodano: 26 marca 2011

Jeśli chcesz , wkradnij się do mojego świata , pozwalam . jeśli chcesz , odwiedź mnie choć raz , zobacz jak to jest , kiedy mój każdy dzień jest mokry od łez , kiedy wszystko traci sens , przyjdź i zobacz , może pomożesz . a ! klucz trzymam pod fioletową poduszką , wiesz ? |imagine.me.and.you|

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć