głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mecka483

Szaleństwo  jest dla mnie jedyną formą istnienia. Inaczej się po prostu nie da!

pain.of.love dodano: 22 maja 2011

Szaleństwo, jest dla mnie jedyną formą istnienia. Inaczej się po prostu nie da!

Być sobą  czy być uwielbianym?

pain.of.love dodano: 22 maja 2011

Być sobą, czy być uwielbianym?

I widząc go zrozumiałam  że wolę przeżyć kilka szczęśliwych  lecz ulotnych chwil w jego towarzystwie  niż do końca życia trwać przy człowieku  którego nie kocham.

pain.of.love dodano: 22 maja 2011

I widząc go zrozumiałam, że wolę przeżyć kilka szczęśliwych, lecz ulotnych chwil w jego towarzystwie, niż do końca życia trwać przy człowieku, którego nie kocham.

Ja po prostu nie potrafię być szczęśliwa.

pain.of.love dodano: 22 maja 2011

Ja po prostu nie potrafię być szczęśliwa.

i zabiję  jeśli ktokolwiek powie mi  że chude  jest piękne!

pain.of.love dodano: 21 maja 2011

i zabiję, jeśli ktokolwiek powie mi, że chude- jest piękne!

Nie... Nie chcę być osobą  która nakłoni ludzi do anoreksji... Nie chcę zachęcać was do katowania się  głodzenia i zabijania dzień  po dniu. Nie chcę też waszej litości i pomocy. To prawda... Sama nie dam sobie rady  ale... Widocznie w moim cierpieniu  jest jakiś głębszy sens. Tak przynajmniej powiedział dziś ksiądz. Mam być przestrogą... Mam pokazywać  do czego dążą nasze ideały i pragnienia... Jak kończą ludzie  ślepo dążący za pięknem...

pain.of.love dodano: 21 maja 2011

Nie... Nie chcę być osobą, która nakłoni ludzi do anoreksji... Nie chcę zachęcać was do katowania się, głodzenia i zabijania dzień, po dniu. Nie chcę też waszej litości i pomocy. To prawda... Sama nie dam sobie rady, ale... Widocznie w moim cierpieniu, jest jakiś głębszy sens. Tak przynajmniej powiedział dziś ksiądz. Mam być przestrogą... Mam pokazywać, do czego dążą nasze ideały i pragnienia... Jak kończą ludzie, ślepo dążący za pięknem...

Zanim umrę  pozwólcie mi spełnić marzenie... Chcę napisać książkę... Powieść  o nieszczęśliwej miłości  rozstaniu  umierającej nadziei  chorej psychice i wycieńczonym ciele...

pain.of.love dodano: 21 maja 2011

Zanim umrę, pozwólcie mi spełnić marzenie... Chcę napisać książkę... Powieść, o nieszczęśliwej miłości, rozstaniu, umierającej nadziei, chorej psychice i wycieńczonym ciele...

Ludzie  wy się nie śmiejcie z tego końca świata... U mnie właśnie zaczęło grzmieć... XD

pain.of.love dodano: 21 maja 2011

Ludzie, wy się nie śmiejcie z tego końca świata... U mnie właśnie zaczęło grzmieć... XD

Koniec XD czy to już  czy tylko ja przespałam armagedon?

pain.of.love dodano: 21 maja 2011

Koniec XD czy to już, czy tylko ja przespałam armagedon?

oooo właśnie kurcze ! teksty pozorna dodał komentarz: oooo właśnie kurcze ! do wpisu 21 maja 2011
Jego twarz znalazła się na wysokości mojej zniżył się tak by spojrzeć w moje zielonę tęczówki  po czym powiedział: Zrobię Ci malinkę na czole  całując mnie w te miejsce..Uśmiechnęlam się choć nadal z załozonymi rękami udawałam obrażoną ale jednak odsunęłam się od niego  stanęłam na krawężniku wspięłam się na palcach i objęłam Jego szyję rękami. Już miałam go pocałować kiedy ten odsunął sie o krok do tyłu. mm  napalona jesteś..  rzekł uśmiechając się łobuzersko i szybko i zwinnie objął moją twarz w swoje dłonie całując dłuuugo i namiętnie.To tego wieczoru zrozumialam że zbyt mocno mi zależy  ze po roku pjawił się ktoś  kto w końcu pozwolił mi zapomnieć o Jego brązowookim imienniku.Teraz jednak potrzebuję kogoś kto pozwoli mi zapomnieć o nim..Chociaż z całego serca sie tego boję..

pozorna dodano: 21 maja 2011

Jego twarz znalazła się na wysokości mojej,zniżył się tak by spojrzeć w moje zielonę tęczówki, po czym powiedział:"Zrobię Ci malinkę na czole" całując mnie w te miejsce..Uśmiechnęlam się choć nadal z załozonymi rękami udawałam obrażoną,ale jednak odsunęłam się od niego, stanęłam na krawężniku,wspięłam się na palcach i objęłam Jego szyję rękami. Już miałam go pocałować kiedy ten odsunął sie o krok do tyłu."mm, napalona jesteś.."-rzekł uśmiechając się łobuzersko i szybko i zwinnie objął moją twarz w swoje dłonie całując dłuuugo i namiętnie.To tego wieczoru zrozumialam,że zbyt mocno mi zależy, ze po roku pjawił się ktoś, kto w końcu pozwolił mi zapomnieć o Jego brązowookim imienniku.Teraz jednak potrzebuję kogoś kto pozwoli mi zapomnieć o nim..Chociaż z całego serca sie tego boję..

Życie z Aną jest szare  pozbawione nadziei i marzeń... Dzień po dniu  zmierza ku samozagładzie... Taka jest prawda.

pain.of.love dodano: 21 maja 2011

Życie z Aną jest szare, pozbawione nadziei i marzeń... Dzień po dniu, zmierza ku samozagładzie... Taka jest prawda.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć