 |
Byłam niesamowicie dobra, jeśli szło o problemy innych. Tylko z własnymi nie umiałam sobie poradzić.
|
|
 |
A jednak muszę godzić się nieustannie z własnym buntem, rozgniewanym sercem, okaleczonym ciałem, chorą duszą, samotnymi powrotami. Trzeba się z tym pogodzić, bo nie ma innej drogi.
|
|
 |
Okryłam się kocem.Mimo 20 stopniowej tempertaury cała drżałam, a po policzku delikatnie spływaly mi łzy. Byłam zamknięta pomiędzy przeszłością, a teraźniejszością.Sięgnęłam po lusterko leżące na nocnej szafce.To co w nim zobaczyłam było kompletnym przeciwieństwem tej,którą byłam pół roku temu:włosy niesfornie związane w koński ogon,oczy zeszkolne i podpuchnięte,wokół których rozmazany był tusz,nos i usta całe czerwone.Z oczu popłynęła mi kolejna łza,która i tak niczego mnie nie nauczy.Będą kolejne..Odłozyłam lusterko na miejsce słysząc dźwięk dzwoniącej komórki.Nie zerwałam się jak kiedyś tylko spokojnie,bez życia podreptałam do biurka.-Piwo! trzeba oblać wakacje!-usłyszałam głos przyjaciółki.-Nie,nie dziś..-szepnęłam i zsunęłam się z powrotem na łóżko tracąc kolejne łzy..Wakacje..Tak właśnie rozpoczęłam cudowne 2 miesiące szaleństw i wolności. Oczywiście bez niego..|| pozorna
|
|
 |
|
odizolowałam się od świata. nie chodzę do szkoły, nie wychodzę ze swojego pokoju, nie mówiąc już o wyjściu na dwór, nie jem, nie pije. wewnętrznie już mnie nie ma . / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
raniłeś mnie, okłamywałeś, zostawiałeś w najtrudniejszych momentach, nie dawałeś wsparcia, gardziłeś mną, a nawet odważyłeś wyzwać mnie od 'bezuczuciowych suk', więc niech ktoś mi kurwa powie, za co ja go kocham ! / mojekuurwazycie
|
|
 |
|
a kiedy zaczęłam pisać Twoje imię, mój długopis przestał pisać . / mojekuurwazycie
|
|
 |
Zadając sobię ciągle pytanie: Kim tak właściwie ,,on'' dla mnie jest? Być może nieznajomym? Przyjcielem? Miłością życia? A może przelotnym, przypadkowym romansem? Kimś kogo w mgnieniu oka potrafie pokochać ? A może w tym samym czasie jednocześnie znienawidzić? Kimś na kogo czekałam całe życie ? Nikim... ? Szkoda, że czasu nie da sie cofnąć. Błąd ludzkości. Nie do naprawienia. Na szczęście walczyć zawsze można . Tylko jak.. ? Nawet nie wiem od czego zacząć? O co walczyć? Czy tak naprawde warto ?
|
|
 |
Jestem szczęśliwa... Pierwszy raz od dłuższego czasu. Jestem tak zajebiście szczęśliwa. Szkoda tylko , ze to chwilowe. Gdy tylko dostrzeżesz moją radość, znów rozierdolisz mi życie. Tak jak za kazdym razem. To nieuniknione. Zajebiście przygnębiające. Przykre.. :(
|
|
 |
A serce to nie serce, to tylko kawał mięsa.
|
|
 |
Dla nas raczej w planach jest spacer po tęczy.
|
|
|
|