 |
Delikatnie otworzyłam oczy sięgając po butelkę wody upiłam z niej duzy łyk-o matko-szepnęłam ledwo poznając swój głos przypominając sobie poprzednią noc i wejście do Nowego Roku.Nagle spod poduszki poczułam wibrację oznaczajacą nową wiadomość.Drżącą dłonią otworzyłam klapkę i odczytałam"żałujesz tego co się wydarzyło?"Poczułam jak robi mi się gorąco,a policzki pulsują robiąc się czerwone-Tak,żałuję-wyjąkałam na głos ciesząc się,że mimo wszystko do niczego nie doszło.Nie znałam go wcześniej,jednak wiele o Nim słyszałam niekoniecznie dobrego,ale mimo to dziwny instynkt pchał mnie w Jego stronę.Nie chciałam z Nim niczego zaczynać,sądziłam,że na tej jednej imprezie skończy się nasza znajomość,że te dzikie pocałunki były zwykłym nic nieznaczącym incydentem,jednak zapowiadało się zupełnie inaczej.Leżąc,usilnie próbowałam przypomnieć sobie wszystko co mu powiedziałam i wszystko co się stało.Ciągle zasłaniałam się alkoholem mimo,że byłam świadoma wszystkiego.Chyba sama tego chciałam.|| pozorna
|
|
 |
i stojąc na ulicy z kieliszkiem szampana w dłoni, zdałam sobie sprawę z tego, że powinieneś być przy mnie. po prostu być.
|
|
 |
Bo ona była puchem, zamkniętym w czterech szklanych ścianach, a on... On był żarzącym się kawałkiem metalu, który mógł się jej tylko przyglądać...
|
|
 |
Nowy rok... oby tylko nie przyszło nam przeżyć go samotnie...
|
|
 |
Podsumując stary rok postanowiłam poczytać kilka z pierwszych swoich wpisów z początka roku.Były szczęśliwe,radosne,lecz z czasem te szczęście małało tak,że w lutym znów pojawil się w nich smutek.Ten rok nie spędzę juz z nim w Jego objęciach.Będziemy osobno,bo niby czemu miałoby być inaczej..? KOCHANI ! W zbliżającym nowym roku życzę Wam wszystkim duzo szczęścia,radości,ciepła i miłości.By ten Nowy Rok okazał się dla Was lepszym od poprzedniego,abym czytała tu same szczęśliwe wpisy krzyczące szczęśliwą miłościa.Życzę Wam dużo zdrowia bo bez tego nie mam mowy o szczęściu! Wiele radości Drodzy Moblowicze w 2012 roku ! ;) || Wasza Pozorna ;*
|
|
 |
Dochodziła 00:00Słyszałam jak z mieszkania odchodziły dzwięki muzyki,śmiechy i rozmowy znajomych,po czym wszyscy znaleźli się na zewnątrz z kilkoma butelkami szampanaW powietrzu unosiły się strzelające fajerwerki,a szampan lał strumieniem.Wszyscy składali sobie życzenia przekrzykując sie wzajemnie..Jednak ja stałam tam sama ogrzewając nagie ramiona dłońmi hamując łzy-Najlepszego kochanie!-usłyszałam głos mojego chłopaka.Odwróciłam się i spojrzałam mu w oczy.Były błękitne.Wtuliłam mu sie w ramiona by nie dostrzegł łez.Zamknęłam oczy po czym wyobraziłam sobie,że wtulam sie do kogos innego..Do właściciela brązowych tęczówek..Pomogło..Jednak,gdy znów je otworzyłam czar prysł...koniuszkami palców wytarłam łzy,złapałam go za rękę i poszliśmy do domu.Udawałam kogoś kim nie byłam..Udawałam zakochaną i szczęśliwą..Ale on wiedział,ze nie byłam..jednak mimo to milczał..A Nowy Rok okazał sie beznadziejny,gorszy od poprzedniego.Był zupełnie bez niego.|| PS.Ten wpis pojawił się już wczesniej POZORNA
|
|
 |
Czekam jak głupia od samego rana na Jego życzenia.Jakiekolwiek, na gadu,fejsie czy gdziekolwiek byleby od Niego.Sprawdzam komórkę,wyglądam przez okno wierząc,ze mimo wszystko pamięta..Rok temu zdmuchując świeczki z urodzinowego tortu pomyślałam życzenie.:"By nam wyszło,by kochał i dbał o mnie".Jak łatwo sie domyśleć moje życzenie sie nie spełniło.Po dwóch miesiącach odszedł, ale wiem,że nie zapomniał.Czasem pisze tak po prostu jak do zwykłej koleżanki,ale nie tak jak do dziewczyny.Nie tak jak bym tego chciała.Tak wiec.Zyczcie mi dużo miłości! Tej prawdziwej i jedynej..! || pozorna
|
|
 |
Usiadłam na łóżku obejmując kolana dłońmi i pozwoliłam na to,aby łzy wydostały się na zewnątrz.Nie chciałam zasypiać i budzić się rano ze świadomością,że urodziny spędzę bez Niego.Że nie spędzę tego "wyjątkowego" dnia bez Jego uscisku,dotyku,pocąłunku i życzeń tych wyjątkowych i jedynych bo od niego.Rok temu było inaczej.Ten dzień spędziliśmy wspólnie.Był to dzień najszczęśliwszy w moim życiu, najlepsza 8nastka jaką mogłabym sobie wymarzyć,bo była z osobą,którą kochałam pragnąc spędzać z Nim każde swoje urodziny, których tak bardzo nie lubię.No cóż.. Za ponad godzinę będę obchodziła kolejne urodziny,lecz tym razem bez Niego..Bo zeszłoroczne życzenia się nie spełniły.. || pozorna
|
|
 |
Czekam na Ciebie . Jestem tu. Cała dla Ciebie. / ukradnijmnie
|
|
 |
Znowu tu byłeś. Znów. Niepewnym krokiem zblizyłeś sie do mnie i jednym ruchem przyciągnąłeś mnie do siebie. Patrzyłeś w moje oczy jak zahipnotyzowany, dopóki nie dotknąłeś językiem kącika mych ust. Twój dotyk onieśmielał mnie do tego stopnia, że nie zdołałam wypowiedzieć zadnego słowa. Chciałam tego, chciałam Cie. Bo widzisz cała w srodku płone z miłości do Ciebie. Szkoda, ze to tylko sen.. / ukradnijmnie
|
|
|
|