 |
|
- Myślałem , że jesteś bardziej odważny - powiedział cicho rozum . ;> - Też tak myślałem , ale ona mnie onieśmiela ... ^^- szepnął chłopak . 'D
|
|
 |
|
' - Pomyśl sobie, że to wszystko miałoby dziś zniknąć. - Ty... Ty też.? - Nie. Wszystko oprócz mnie. - A to niech znika w cholerę. ' xD
|
|
 |
|
Zzgwałcee Cię!!
- Nieee!!
- Takkk!!
- Jakkk?!
- Najpierw złapię Cię za nogi i przycisne do podłogi.
Trzy razy pocałuje. Potem mocno Cie przytulę.
Obcałuje z każdej strony i poczujesz się...
...ZGWAŁCONY ^^
|
|
 |
|
Wpatrywał się we mnie z porażającą mocą, jakby chciał mi w ten sposób coś przekazać.
– Nieprawda. – zacisnęłam zęby.
– Proszę, Bello. – Złote oczy rozbłysły.
– Czemu miałabym to zrobić? – drążyłam uparcie.
– Zaufaj mi. – poprosił swoim zniewalającym głosem.
|
|
 |
|
– Jak sądzisz, partnerko – zapytał Edward – panie przodem? – Podniosłam wzrok i zobaczyłam, że uśmiecha się zawadiacko. Był taki piękny, że aż zaniemówiłam z wrażenia i znów wyszłam na idiotkę.
– Albo może ja zacznę, jeśli nie masz nic przeciwko. – Przestał się uśmiechać. Niechybnie zastanawiał się, czy aby nie jestem opóźniona umysłowo. xD
|
|
 |
|
Całą drogę powrotną walczyłam z cisnącymi się do oczu łzami.
|
|
 |
|
Pragnienia zawsze pozostają niespełnione. Czyż raz spełnione, nie przestają być pragnieniami?
|
|
 |
|
Człowiek kocha albo nie kocha, i żadna siła na świecie nie ma na to wpływu. Możemy udawać, że kochamy. Możemy przywyknąć do drugiej osoby. Możemy przeżyć całe życie w przyjaźni i wzajemnym zrozumieniu, założyć rodzinę, kochać się każdej nocy i każdej nocy mieć orgazm, a mimo to czuć wokół żałosną pustkę, wiedzieć, że czegoś ważnego brakuje (...)
|
|
 |
|
"Chciało jej się płakać. nie chodziło o pytanie, tylko o wybór- jeden z najtrudniejszych, przed jakim człowiek w zyciu staje.
Wiele przedtem o tym myślała. Był czas, że nic na świecie nie było ważniejsze od miłości.
Miała wielu chłopaków i każdego na swój sposób kochała, a przynajmniej tak się jej wydawało,ale każda miłość nagle się kończyła.
Ze wszystkiego, co poznała, miłość była najtrudniejsza. Teraz kochała kogoś, kto był niewiele od niej starszy (...) i widział świat zupełnie inaczej niż ona. Jeszcze raz uwierzyła w miłość, zaufała uczuciu, ale przeżyła tyle rozczarowań, że nie była już pewna niczego.
Mimo to, ta miłość była jej wielką nadzieją."
|
|
 |
|
za chwilę, chwili nie ma . .. ;(
|
|
 |
|
Jeśli jedno cześć.. `może zmienić się w rozmowę rozmowa w dotyk Dotyk w pieszczotę.:* to czy mogę powiedzieć Ci `cześć.?
|
|
 |
|
- Ufasz mi ? - zapytał, patrząc w jej delikatną twarz, pełną zwątpienia i niepewności. A ona w odpowiedzi zamknęła oczy i podała mu swą dłoń, mówiąc: - Prowadź.
|
|
|
|