 |
Nie wiem kim jestem w Twoich oczach, może wcale mnie w nich nie ma i spokojnie śpisz po nocach
|
|
 |
Nie mam pojęcia co takiego w sobie ma ten chłopak, ale wystarczy jedno jego spojrzenie, zwykły dotyk, kilka wypowiedzianych szeptem słów i zapominam o wszystkim co złe, o co miałam do niego żal. Przy nim wszystkie negatywne emocje momentalnie znikają. Złość zamienia się w śmiech, a łzy w szczery uśmiech. To wszystko sprawia, że nie potrafię powiedzieć, aby zniknął z mojego życia, bo tylko przy nim czuję się spokojna i bezpieczna. Po prostu czuję się szczęśliwa i spełniona. Tylko przy nim mam poczucie, że odnalazłam swoje miejsce na ziemi. Tylko z nim, czuję, że to wszystko ma naprawdę sens. Potrzebuję go. / he.is.my.hope
|
|
 |
"Tyle chciałabym Ci powiedzieć, ale nie bardzo wiem, od czego zacząć. Może od tego, że Cię kocham? Albo, że dni, które spędziłam z Tobą, były najszczęśliwszymi dniami w moim życiu? Lub że w tym krótkim czasie, od kiedy Cię poznałam, doszłam do przekonania, że jesteśmy jak te dwie połówki jabłka, stworzeni po to, aby być razem." Nicholas Sparks
|
|
 |
"Zaślepiony pożądaniem, szukał przygód gdzieś na boku, teraz o to łatwo, kurestwo jest na każdym kroku !"
|
|
 |
BYŁO,MINĘŁO,CZAS NA MELANŻ !
|
|
 |
Jestem z tych których życie czasem jest popierdolone. Bij pionę jak masz takie samo, lub rozumiesz moje.
|
|
 |
Kiedy spierdolę już wszystkie opcje, kiedy już naprawdę nie będzie już dla mnie żadnych szans, w niczym, z nikim, nigdzie, wtedy, wiesz, wtedy już chciałabym tylko tak pięknie, ale naprawdę pięknie i wielkim stylu wyniszczać się, aż do końca. Tyle, nic więcej.
|
|
 |
Nawet mi nie pierdol, że zwyczajnie się pogubiłam, zagubiłam, że to normalne i każdy tak się czuje, bo gówno prawda. Nie czułam się zagubiona, dopóki wy nie zaczęliście mi wmawiać, że tak jest.
|
|
 |
To się nam kurwa wymyka spod kontroli i znów zaczyna mi się coś pierdolić w głowie, bo nie wiem już nawet, którą paczkę fajek otwieram, myśląc jaki z Ciebie pojeb i właściwie dokładnie tak samo myślę o sobie, no ale przecież, co my do chuja właściwie robimy, przecież ta nasza normalność była taka cudowna, taka rzadka, gdy wszystko wszystkim wokół się pierdoliło, my wciąż tam byliśmy, ponad tym, razem, ale nie, kurwa nie, zbyt wielkie z nas pojeby, zbyt wiele cugów razem przeżyliśmy, za bardzo kurwa nie potrafimy żyć na trzeźwo, no kurwa, przecież nie pije drugi dzień i już chce mi się wyć i tęsknie, tęsknie jak pojeb, ale nie wiem właściwie czy za Tobą, czy za osuszaniem z Tobą kolejnych butelek i seksem po pijaku, nie wiem kurwa, mówię Ci, zjebiemy to, to nadchodzi, obudzimy się w cudzych łóżkach, z cudzymi dłońmi na biodrach i nawet kurwa nie będziemy w stanie przypomnieć sobie jak to się stało i zjebiemy to, wkrótce, coś się stanie, coś pierdolnie, kurwa mać.
|
|
 |
Chcę Ci dać co najlepszego mam w sobie, nie wiem dlaczego to robie, pewnie dlatego że to wciąż siedzi w mojej głowie.
|
|
 |
Tak mocno byłem pewny, czekałem kiedy powiesz mi
Że jesteś dla mnie, jesteś ze mną, że ja i Ty
To coś, co jest na pewno, że jest naprawdę
Że to co było między nami wciąż jest i wciąż jest ważne i…
|
|
 |
Tak bardzo chciałem obok być, nie myśląc ile to kosztuje
Tak mocno czułem to, tak bardzo byłaś mi potrzebna
Tak bardzo chciałem być potrzebny Ci,
Niezbędny tak jak Ty mi do dziś
|
|
|
|