 |
trzeba sobie zrobić wolne, urlop w Holandii .
|
|
 |
Nie pytaj czemu, zrozum za długo mnie znasz, niezależnie czy mnie nie chcesz będę z Tobą kurwa mać. Pamięć to nie spam. Będę w niej i w Twoich snach, wtedy gdy będziesz spać, spotkasz się z koleżanką, pójdziesz wieczorem chlać albo gdy wyjdziesz na miasto, na ulicy, w autobusie. Wyrzuć ramkę z fotografią ja i tak po Ciebie wrócę, przyjdę i przypomnę Ci, że to nie było tak dawno...
|
|
 |
Powiedz, że nigdy jeszcze nie byłaś taka szczęśliwa...
|
|
 |
I podziękuj mu, że jest jednym telefonem w nocy tak jak dziękowałaś dla mnie setki razy kurwa w oczy.
|
|
 |
i daj mu słowo i zarzeknij się na śmierć, że go kochasz jak nikogo!!
|
|
 |
Jak Ci się układa? Mam nadzieje że jest git i że w przeciwieństwie do mnie kurwa jakoś w nocy śpisz.
|
|
 |
bo to przez nią kurwa nie śpię, mam depresje i się tarce.
|
|
 |
|
Potrafiłeś mnie rozbawić, pocieszyć a także porządnie krzyknąc, gdy przesadzałam ze wszystkim i we wszystkim. Dawałeś mi poczucie bezpieczeństwa swoimi objęciami w których uwielbiałam trwać bez przerwy, ukazywałeś piękno świata który wcześniej wydawał mi się być szary, brzydki, smierdzący i zakłamany za to Ty pokazywałeś,że wcale tak nie jest, że to ludzie tworzą taką beznadzieją rzeczywistość. Chciałes bym się nigdy nie zmieniała, abym była taka jaka jestem, z ogromem wad i mnóstwem zalet. Ty kochałeś mnie taką jaką byłam, bez wyjątku. Kochałeś mnie przecież w porwanych ciuchach, całą zalaną w trupa, naćpaną i wulgarną i też kochałeś mnie jako piękna kobietę, zadbaną i delikatną. Wiedziałeś,że mam dwa oblicza. Znałeś cała moją historię życia. Teraźniejszego i przeszłego. Wiesz,że nienawidziłam wracać do przeszłości i mówic o tym jak On mnie krzywdził, codziennie to robiąc zostawiając na mojej spychice ogrom sladów, które goiły sie tylko za pomocą wódki i kresek. Kochałeś mnie./ctrlc
|
|
 |
Ale dziś ty piszesz, że żałujesz tego jednak chciałabyś, żebym wrócił, ale wiesz, że ja bym nie chciał powiem ci, że jedynie mógłbym się z tobą przespać.
|
|
 |
bywa, że ten syf zmienia się w bajkę, ale właśnie wtedy byle gdzie spierdoliłbym na zawsze.
|
|
 |
Nie chcę twoich łez, ale czasem mam chęć na nie popatrzeć...
|
|
 |
Ty dasz mi siłę, bym był dla wrogów skurwysynem.
|
|
|
|